Atrakcyjność złotego spada. Czekamy na dane z USA.

Ciekawy kalendarz makro

Dzisiejszy dzień jest bardzo bogaty jeśli chodzi o prezentowane dane makro. Poznaliśmy PMI dla przemysłu z większości krajów europejskich. Większych zaskoczeń nie było, gdyż większość odczytów była bliska prognozą. Tym samym potwierdził się panujący cały czas optymizm, wskaźniki są na wysokich poziomach.

Czy na pewno negatywny odczyt

Tym niewielkim negatywnym zaskoczeniem był PMI z brytyjskiego przemysłu. Dane pokazały 54,2 a prognozy mówiły o 55 pkt. Publikacja nieco osłabiła funta ale pamiętać trzeba w jak burzliwym czasie były zbierane te dane. Trwała intensywna dyskusja na temat brexitu. A to nie sprzyjało utrzymywaniu się optymizmu. Jest spora szansa, że w kolejnych tygodniach funt nieco odreaguje spadki gdy temperatura związana z dyskusją na temat opuszczenia UE nieco spadnie. Tym bardziej, że dane z rachunku bieżącego pokazały znaczny spadek deficytu handlowego. Może się więc okazać, że wcale tak gospodarka brytyjska nie jest uzależniona od UE.

Bezrobocie rekordowo niskie

Dzisiaj także poznaliśmy odczyt stopy bezrobocia w całej strefie euro. Wynik 9,5% jest najniższym od 8 lat. Niewielkie miało to jednak znaczenie dla wspólnej waluty. Euro od tygodnia traci do większości głównych walut. A także nie zmienia nic w temacie podwyżki stóp procentowych jeszcze przed zakończeniem QE. Szczególnie w obliczu zatrzymania wzrostu tempa inflacji. Do tego dzisiaj napłynęły słowa członka EBC Praeta, który jasno stwierdził, że droga wychodzenia z luźnej polityki monetarnej przez USA była optymalna. Jeśli w czwartek prezes EBC potwierdzi te słowa to raczej możemy ten temat “zamieść pod dywan”. Nie mówiąc już o presji podażowej na wspólną walutę jeśli takie słowa padną.

Optymizm cały czas jest

Na krajowym rynku również poznaliśmy PMI dla przemysłu. Wynik 53,5 pkt jest nieco niższy od prognoz ale cały czas wskazuje na wzrost ekspansji gospodarczej. Dla złotego publikacja nie miała aż tak dużego znaczenia. Krajowa waluta znów pokazuje moc i umacnia się choćby do euro, chf czy gbp. Niemniej jednak atrakcyjność naszej waluty spada choćby z powodu transakcji carry trade. A to dlatego, że w Polsce raczej przez dłuższy czas wyższych stóp procentowych nie będzie. W USA natomiast wskutek wzrostu inflacji prędzej czy później takie ruchy będą a może nawet o jeden ruch więcej niż spodziewa się rynek.

Ważne dane z USA

W kalendarzu dzisiejszym jeszcze mamy dane z USA, które z pewnością wywołają większą zmienność na rynkach. O 15.45 PMI dla przemysłu, o 16.00 wskaźnik ISM dla przemysłu.