Strona główna > Komentarze walutowe > Bank Japonii czeka na lepszy moment

Bank Japonii czeka na lepszy moment

27 cze 2024 Autor: Krzysztof Pawlak

Główna para walutowa wychodzi ponad 1,07, w tle paczka danych z USA. Bank Japonii nie wykonał ruchu, USD/JPY ponad 160, najwyżej od blisko 40 lat. Krajowa waluta w relacji do euro nieco powyżej 4,31.

Odreagowanie na EUR/USD

Dzisiejszy dzień znów przynosi zmianę na notowaniach głównej pary walutowej. Mamy korektę ostatnich spadków i wyjście ponad 1,07. Ciągle tematem przewodnim pozostają kwestie polityki monetarnej i to, jak zachowa się Fed, czy obniży stopy procentowe i czy będzie to tylko jednorazowy ruch w tym roku. Dzisiaj poznaliśmy dane o PKB za I kwartał i wypadły one nieco lepiej od prognoz, co tylko potwierdza, że wysokie stopy procentowe nadal nie szkodzą amerykańskiej gospodarce. Potwierdzają to także dane z rynku pracy, gdzie liczba zasiłków dla bezrobotnych utrzymuje poziomy w okolicach 235 tys. Wydaje się, że w najbliższych dniach palma pierwszeństwa przejdzie w kierunku tematów politycznych. Większe zamieszanie może być wokół euro, we Francji w weekend odbędzie się pierwsza tura wyborów. Sondaże nie wskazują na uzyskanie większości przez skrajną prawicę, niemniej jednak niepewność nie będzie sprzyjać inwestowaniu we wspólną walutę. Z kolei w USA pierwsza debata kandydatów na prezydenta Bidena z Trumpem, co biorąc pod uwagę brak powściągliwości w rzucanych słowach przez drugiego kandydata, może przynieść zamieszanie również na rynku FX. 

Pasywność BoJ czy jednak bezradność 

Trzeba przyznać, że splot niekorzystnych zdarzeń i umocnienie USD na szerokim rynku fatalnie wpływa na notowania JPY. Co warte uwagi, dzieje się to przy dość pasywnej postawie Banku Japonii, który nie zareagował na przebicie poziomu 160, choć wcześniej wydawało się, że to może być próg bólu, przy którym interwencja nastąpi. Waluta japońska jest więc najsłabsza od 1986 roku, więc mamy do czynienia naprawdę z historycznym momentem. Trudno wyrokować, na co liczy BoJ, czekając na rozwój sytuacji. Być może jednak siła dolara amerykańskiego powoduje, że władze monetarne z Kraju Kwitnącej Wiśni stwierdziły, że nie warto się w tym momencie “kopać z koniem”. Mimo wszystko tak słaba waluta powoduje, że import będzie zdecydowanie droższy, co także spowoduje presję inflacyjną. Czy więc w lipcu BoJ będzie zmuszony podnieść stopy, zobaczymy, niemniej jednak do momentu cięcia stóp w USA i tym samym presji na USD będzie ciężko o odreagowanie na USD/JPY. 

Pod wpływem EUR/USD

Na krajowej walucie mocno szarpany handel w tym tygodniu i zdecydowanie pod dyktando ruchów na EUR/USD. Nie ma ważnych odczytów z krajowej gospodarki, więc rządzą czynniki typowo zewnętrzne. Dzisiejszy odbicie na edku powoduje, że EUR/PLN znów ma ochotę zawrócić w kierunku 4,30. Kolejne dni, tak jak wspominaliśmy, mogą jednak przynieść zwrot na południe na głównej parze, w związku z presją na wspólną walutę ze wspomnianą pierwszą turą wyborów we Francji. USD/PLN wraca też dzisiaj poniżej 4,03, ale do minimum z tego tygodnia 4,00 jeszcze daleka droga. Dzisiaj w kalendarium już niewiele danych makro, więc handel powinien toczyć się pod dyktando ruchów na EUR/USD.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak