Banki centralne przejmują pałeczkę, czekamy na niespodzianki

Handel rozkręci się w dalszej części tygodnia

Dzisiejszy dzień przebiega w dość dobrze nam znanej ostatnio formie czyli marazmu wakacyjnego. EUR/USD utrzymuje się w ramach pasma wahań 1,15-1,18 już drugi miesiąc, więc przełomu absolutnie nie widać. Niemniej jednak czujność inwestorów powinna być wysoka.

Fed, BoJ i BoE

Tydzień będzie dość ciekawy i upłynie pod znakiem posiedzeń banków centralnych. Takowe odbędą się w Japonii, USA i Wielkiej Brytanii. W piątek inwestorzy otrzymali dane z USA na temat PKB. I można śmiało powiedzieć, że dolar nie wykorzystał szansy na kontynuację aprecjacji. Odczyt był naprawdę solidny i wyniósł 4,1% k/k.

Raczej bez zaskoczenia

Te dane są ważne w kontekście posiedzenia Fed w środę. Zapewne władze monetarne USA po raz kolejny wskażą na optymizm co do kondycji gospodarki. Czy to jednak sprawi, że zobaczymy podwyżkę stóp już w środę? Wydaje się to mało prawdopodobne. Inwestorzy oczekują takiego ruchu dopiero na wrześniowym posiedzeniu. Niemniej jednak perspektywy dla amerykańskiej gospodarki na kolejne kwartały są obiecujące.

Czy to początek kampanii?

No może nie tak bardzo jak uważa sekretarz skarbu USA, który stwierdził, że jego kraj będzie się rozwijał w tempie przynajmniej 3% w ciągu następnych 5 lat. Podczas gdy prognozy Fed mówią o 2% a nawet zejściu do 1,8%. Wydaje się więc, że powoli zaczynamy temat kampanii do listopadowych wyborów do Kongresu w myśl zasady “będzie tak dobrze głosujcie na nas”.

“Na dwoje babka wróżyła”

Wydaje się, że zaskoczyć może szczególnie posiedzenie Banku Anglii. Z jednej strony spodziewano się podwyżki stóp właśnie w sierpniu, ale z drugiej dane są na tyle słabe, że taki ruch przekreślają. Trudno więc wyrokować co zrobi BOE i jaki będzie rozkład głosów. Bez wątpienia jednak zmienność na mocno osłabionym funcie gwarantowana.

Dobry sentyment

A co na złotym? Całkiem nieźle. Krajowa waluta cały czas się umacnia wykorzystując fakt owocnego spotkania Junckera z Trumpem. Widać to również na innych walutach krajów wschodzących gdzie notuje się wzrost wartości. I wydaje się, że taki układ może trwać aż do posiedzenia Fed. A jeśli dolar nie dostanie istotnego impulsu także i cały tydzień może upłynąć pod znakiem umocnienia krajowej waluty.