Strona główna > Komentarze walutowe > Brak Amerykanów nie przeszkadza dolarowi

Brak Amerykanów nie przeszkadza dolarowi

Autor: Dawid Górny

Drugą połowę stycznia rozpoczynamy od sesji bez Amerykanów, którzy obchodzą święto narodowe. Mimo to, w kalendarzu makroekonomicznym nie brakuje danych. Dziś najciekawsze odczyty inflacyjne pochodzą ze Szwecji oraz z krajowego podwórka.

Wahania na „edku”

Cały poprzedni tydzień, na głównej parze walutowej świata poruszaliśmy się kanałem bocznym. Jednocentowe spektrum wahań pomiędzy 1,09 a 1,10 USD nie zostało wybite nawet przez wyższe od oczekiwań odczyty inflacji konsumenckiej z USA czy niższe od konsensusu tempo wzrostu cen producentów (także Stany). Co prawda w momentach publikacji dochodziło do zwiększonej zmienności, jednak kurs szybko wracał do poziomu wyjściowego.

Dziś w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest Dzień Martina Luthera Kinga, co oznacza, że na rynku brakuje Amerykanów. Nie było to jednak przeszkodą dla dolara, aby z samego rana umocnić się do euro. Około godziny 10:00 notowania EUR/USD zeszły poniżej poziomu 1,094 USD. Źle zniósł to złoty, który w tym samym czasie (z racji ujemnej korelacji do dolara) na wykresie EUR/PLN doszedł do 4,37 PLN. Kurs USD/PLN otarł się o równe 4 PLN, za funta płaciliśmy 5,08 PLN a za franka 4,68 PLN.

Inflacja konsumencka w Polsce

W poniedziałek po porannym wyznaczeniu lokalnych szczytów na wykresach xxxPLN nastąpiło odreagowanie. Na rynku można zauważyć dwie przyczyny tego ruchu. Po pierwsze, aprecjacja PLN rozpoczęła się wraz odbiciem na „edku”, którego kurs od 10:00 rośnie. Po drugie o tej godzinie poznaliśmy także finalny odczyt dynamiki cen z krajowego podwórka. Wskazanie 6,2% było o 0,1 punktu procentowego wyższe od prognoz. Publikacja wsparła złotego, który we wczesnych godzinach popołudniowych odrabia poranne straty do głównych walut.

Podobne dane ze Skandynawii

W poniedziałek otrzymaliśmy również odczyty tempa dynamiki cen ze Szwecji. Inflacja konsumencka na poziomie 4,4% spadła w ujęciu rocznym (prognoza 4,3%, poprzednio 5,8%). Jej bazowy odpowiednik to 5,3% (prognoza 5,2%, poprzednio 5,4%). Wzrosła natomiast dynamika cen w ujęciu miesięcznym, dochodząc do poziomu 0,7% (poprzednio 0,3%). Na dzisiejsze odczyty nerwowo zareagowała korona, która po publikacji umocniła się do euro i do złotego, aby w okolicach południa oddać wypracowany zysk. W poniedziałek o godzinie 12:00 kurs SEK/PLN to 0,387 PLN. Nie jest to koniec danych inflacyjnych na ten tydzień. Już jutro poznamy publikacje z Niemiec i Kanady. Środa należeć będzie do Wielkiej Brytanii i strefy euro. Pod koniec tygodnia poznamy wskazanie z Japonii.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak