Strona główna > Komentarze walutowe > Chwilowe zamiatanie problemów pod dywan

Chwilowe zamiatanie problemów pod dywan

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Powiew optymizmu z Chin

Sytuacja na rynkach nieco się uspokoiła. Główne problemy czyli Włochy, Brexit czy wojna handlowa między dwoma mocarstwami nie zostały rozwiązane. Raczej mówimy tutaj o ich przytłumieniu doniesieniami z Chin. Tamtejsze władze zapowiedziały silne bodźce fiskalne by zapobiec niekorzystnym efektom nakładanych ceł przez USA.

Chiny nie uginają się przed działaniami USA

Szczególnie zwraca uwagę obniżenie podatków dla osób fizycznych i dostępność większej ilości ulg dla obywateli Państwa Środka. Także wsparcie akcji kredytowej poprzez łatwiejszy dostęp do środków. Euforia zapanowała przede wszystkim na giełdzie gdzie notowano ponad 4% wzrost niewidziany od 3 lat. Pozwoliło to również nieco przychylniej spojrzeć inwestorom na aktywa ryzykowne i waluty krajów wschodzących.

Włochy vs UE

Jeśli chodzi o główna parę walutową świata to tutaj cały czas grany jest temat włoski. W piątek doszło do obniżenia ratingu o jeden stopień przez agencję Moodys. Rynki spodziewały się obniżenia nawet o dwa stopnie co przez chwilę nawet pomagało wspólnej walucie umocnić się do dolara. Efekt był jednak tylko chwilowy gdyż dzisiaj w południe minął termin wyjaśnienia przez Włochy KE przyczyn wzrostu deficytu w budżecie. Stąd EUR/USD jest już poniżej 1,15. Co najgorsze Italia ani myśli zmieniać reguł tym samym wydaje się, że jest kwestią czasu nałożenie na Italię kary przez Komisję Europejską. Szczególnie, że ma wszystkie argumenty po swojej strony wzrost zadłużenia Włoch przy mizernym wzroście gospodarczym jest sporym zagrożeniem. Taka sytuacja musiała by wywrzeć presję spadkową na euro.

May będzie chciała zaimponować

Kluczowym momentem dnia przy braku danych makro wydaje się być wypowiedź Theresy May w brytyjskim parlamencie i zdanie relacji ze szczytu UE. Teoretycznie większość spraw jest uzgodnione pozostają kwestię granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Drugą stroną medalu jest to, że premier Wielkiej Brytanii ma sporo krytyków w swojej partii więc każde jej słowa i chęć ustępstwa wobec stanowiska UE może się skończyć źle. Nadal jednak mimo, że funt obrywa scenariuszem bazowym jest wypracowanie porozumienia rozwodowego z UE. Wygląda więc na to, że funt ma większe szanse na pozytywne zaskoczenie niż dalsze szukanie dna.

Złoty mocny mimo mocniejszego dolara

Krajowa waluta szczególnie w relacji do euro porusza się w dość wąskim paśmie wahań. Dzisiaj wraz z poprawą nastrojów na rynkach kieruje się w dół tej konsolidacji. Argumentów tak naprawdę można poszukać i za ruchem dalszym na południe jak i na północ. Wiele zależeć będzie od dalszych losów konfliktu Włoch z UE a także od posiedzenia EBC w czwartek. Draghi nie może bagatelizować problemu Italii mówiąc choćby o podnoszeniu stóp w strefie euro bo to by był strzał w stopę.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak