Czerwono.

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Kolejna przecena na akcjach, IFO potwierdza PMI, EBC decyduje o stopach.

I po zyskach.

    Rynek cały czas żyje wczorajszą sesją na amerykańskich parkietach. Główne indeksy pod koniec sesji mocno zanurkowały, osiągając poważne straty. S&P 500 stracił przeszło 3%, przez co w skali roku znalazł się na minusie. Jeszcze więcej tracił technologiczny NASDAQ, na którym przecena sięgnęła prawie 4,5%. Po nowych rekordach osiąganych w sierpniu nie ma już śladu, a rynek od tego czasu zsunął się o 12%. Co istotne analitycy są mocno zdezorientowani, jeśli chodzi o przyczyny wczorajszego ruchu. Trudno uwierzyć by stały za nim podwyżki stóp procentowych, czy wojna handlowa między Waszyngtonem a Pekinem. Są to już zgrane karty, które co prawda psują sentyment, jednak nie są już w stanie generować tak silnych impulsów. Prawdopodobnie wytłumaczenia należy poszukać we wczorajszym odczycie o sprzedaży nowych domów, który nie tylko rozczarował wynikiem za wrzesień, ale również zrewidował w dół wcześniejszy odczyt. Rynek nieruchomości od ostatniego kryzysu znajduje się na świeczniku i budzi obawy części inwestorów.

IFO również w dół.

    W Europie nastroje również są minorowe. Przede wszystkim ze względu na wczorajsze odczyty PMI, które były najgorsze od wielu miesięcy. Równie rozczarowujący okazał się dzisiejszy wynik IFO, który wyprzedza koniunkturę w największej gospodarce strefy euro. Październikowy wynik na poziomie 102,8 pkt był niższy od i tak już niewielkich oczekiwań analityków. Szczególnie niepokoić może subindeks dotyczący oczekiwań na najbliższe pół roku, który przebił granicę 100 pkt.

Czas decyzji.

    Gdzieś w tle tej fali pesymizmu dziś EBC podejmował decyzję na temat polityki pieniężnej w strefie euro. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały bez zmian. Wynoszą one odpowiednio 0,00%, 0,25% oraz -0,40%. Nie zmienił się także komunikat dotyczący przewidywanych ruchach w przyszłości. EBC w dalszym ciągu zakłada, że będzie prowadziła skup aktywów w wysokości 15 mld euro miesięcznie do końca roku. To nie był dobry moment na komunikowanie jakichkolwiek zmian i wygląda na to, że podobnego zdania jest Mario Draghi.

RPP przewiduje problemy dla PKB.

    Dzisiaj poznaliśmy także zapis z ostatniego posiedzenia rodzimej Rady Polityki Pieniężnej. Można w nim wyczytać, że członkowie zdają sobie sprawę, że dynamika PKB będzie w najbliższych kwartałach topnieć. Spodziewają się również szoków podażowych, które będą wpływać na poziom inflacji. Nie zmienia to jednak perspektywy Rady, że na podwyżki stóp przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Złoty pomimo całego pesymizmu panującego na rynkach pozostaje względnie stabilny i choć traci względem głównych walut, to nie mam do czynienia z istotnymi ruchami. Euro kosztuje 4,305 zł, dolar 3,77 zł, tyle samo zapłacimy za franka, a brytyjski funt kosztuje 4,86 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak