Dane z rynku pracy z USA w centrum uwagi

ADP rozbudził apetyty inwestorów

Dzisiejszy dzień na rynkach to przede wszystkim odczyty danych z amerykańskiego rynku pracy. Oczekiwania szczególnie po raporcie ADP z tego tygodnia są dość wysokie. Tym bardziej, że niemal wszystkie ostatnio publikowane dane z USA pozytywnie zaskakują.

Dane mogą być jednak zaskakujące

Tyle tylko, że niejednokrotnie oficjalne rządowe dane zupełnie mijały się z tymi prezentowanymi przez prywatne publikacje ADP. Stąd niekoniecznie możemy być świadkami pozytywnego zaskoczenia. Dane mogą być również zagadkowe gdyż we wrześniu sporo się działo niekorzystnego w pogodzie, na wschodzie USA szalały huragany. Historycznie rzecz biorąc takie wydarzenia zawsze wpływały negatywnie na choćby liczbę nowych etatów. Stąd trochę zaskoczenia, że w raporcie ADP wpływu zjawisk pogodowych zupełnie nie widać.

Reakcja po danych może być zagadkowa

Kluczowe dla dolara będzie jednak dzisiaj zmiana godzinowego wynagrodzenia. W poprzednim miesiącu wynik wyniósł aż 2,9% r/r co było najwyższym wskazaniem od niemal 10 lat. Również prognozowany spadek bezrobocia jeśli faktycznie taki będzie pokaże siłę amerykańskiego rynku pracy.  Jeśli pozytywny impuls się pojawi EUR/USD ma szansę znów spaść poniżej 1,15. Co jeśli dane będą gorsze? Wcale nie musi to przełożyć się na silne osłabienie dolara ale jak już to tylko krótkotrwałe, wynika to z tego, że inwestorzy zrzucą winę na warunki pogodowe.

Funt na fali bo rosną szanse na konsensus z UE

Wygranym ostatnich godzin na rynku walutowym jest funt brytyjski. Niemal wszystkie źródła głoszą o zbliżaniu się stanowisk Wielkiej Brytanii i UE. Zwiększają się więc szansę na uzyskanie kompromisu nawet jeszcze w listopadzie. Funt zyskuje bo ostatnio szczególnie po nieudanym spotkaniu Theresy May z decydentami UE wydawało się, że porozumienie jest niemożliwe a jedynym wyjściem pozostaje twardy brexit. Zbliżanie się stanowisk oddala jednak tą czarną wizję. GBP/PLN zbliżył się więc do granicy 4,90.

Lekkie spadki

Na krajowej walucie względny spokój choć powoli traci na wartości. Spory wpływ na dalsze losy złotego mogą mieć dzisiejsze dane z rynku pracy USA. Jeśli wynagrodzenia wzrosną np o 3% r/r i bezrobocie spadnie to niewykluczone, że USD/PLN wzrośnie jeszcze kilka groszy ale nie spodziewamy się przebicia 3,80.