Demokraci chcą wykorzystać swoją szansę

Zapowiadał się ciekawy weekend

Już w piątek wiadomo było, że weekend będzie również pracowity dla inwestorów. Miały się zdecydować dwie dość ważne kwestie. Czy dojdzie do kolejnego paraliżu administracji rządowej w USA jak również czy zjazd SPD w Niemczech zakończy się sukcesem i dojdzie do utworzenia koalicji rządzącej.

Trudno mówić o zaskoczeniu

Poniekąd wyniku głosowania w amerykańskim kongresie można było się spodziewać. Republikanie by przedłużyć finansowanie instytucji rządowych potrzebowali głosów Demokratów. Idealny więc moment by oponenci wykorzystali ten moment na ugranie swoich postulatów. Tym samym zagłosowali przeciwko ustawie i tym samym doszło do tzw government shutdown w USA. Reakcja rynku jest jednak umiarkowana gdyż już po samym głosowaniu pojawiały się głosy z obydwu obozów o możliwym szybkim dojściu do porozumienia. Prawdopodobnie już dzisiaj o 18 dojdzie do kolejnego głosowania. Stąd większego osłabienia dolara nie było widać.

SPD chce koalicji

Z kolei w niedzielę napłynęły informacje z Niemiec. Na zjeździe Partii SPD zdecydowano o kontynuacji rozmów koalicyjnych z CDU. Jest to oczywiście pozytywna informacja, stabilizująca nieco sytuację polityczną w tym kraju. Niedogadanie się mogło by skutkować nowymi wyborami bądź rządzeniem Partii Angeli Merkel bez większości. Małym minusem jest z pewnością jest rozkład głosów podczas zjazdu SPD. Odsetek za przystąpieniem do koalicji był dość niski. Widać więc, że w przyszłości nawet jak do koalicji dojdzie może to spowodować spore trudności w dochodzeniu do konsensusu w różnych pracach nad ustawami.

EUR/USD w miejscu

Podsumowując więc weekend przyniósł informacje pozytywne dla europejskiej waluty i negatywne dla dolara. Jednak jak to często bywa na rynku walutowym sprawa nie jest wcale taka oczywista. Patrząc pod kątem EUR/USD można powiedzieć nic się nie stało. Jesteśmy na poziomach bliskich piątkowemu zamknięciu. Widać więc, że inwestorzy obawiają się dalej zajmować długie pozycje na euro przed czwartkowym posiedzeniem EBC.

Co tu zrobić by osłabić walutę

Już w ubiegłym tygodniu członkowie EBC sugerowali, że euro pozostaje zbyt mocne patrząc na fundamenty. Silna waluta, źle wpływa na eksport patrząc pod kątem wzrostu gospodarczego ale również i na ceny dóbr importowanych. W efekcie przy tak silnej walucie trudno będzie powrócić do celu inflacyjnego i zakończyć QE. Mario Draghi z pewnością skupi się na tej kwestii, trzymając się kurczowo gołębiego tonu.

Złoty czeka na EBC

Na krajowej walucie dość spokojnie. Informacje zarówno z Niemiec jak i USA nie wywołały większej reakcji. Ten tydzień jest bardzo ubogi pod względem publikacji danych makro z Polski co oznacza, że losy złotówki będą zależne od czynników globalnych. Jeśli Draghi osiągnie swój cel i osłabi wspólną walutę to złoty może się nieco osłabić nie tylko do dolara ale również i innych walut.

Głosowanie o 18

Na szerokim rynku również próżno szukać pozycji w kalendarzu, które mogłyby rozruszać handel. Kluczowe więc będzie kolejne głosowanie w Senacie USA nad przedłużeniem finansowania inwestycji rządowych i tym samym zakończenie shutdown.