„Mam dla Państwa same dobre wiadomości dzisiaj!”

Piątkowe dane zza oceanu umocniły złotego. Ruch ten nie miał żadnego związku z konferencją prof. Adama Glapińskiego, która także odbyła się pod koniec poprzedniego tygodnia. W poniedziałek poznaliśmy najnowszą projekcję NBP. Norwedzy mają coraz większe problemy z wysoką dynamiką cen.

Umocnienie złotego!

W poniedziałkowe przedpołudnie złoty utrzymuje piątkowe zyski. Nie były one jednak spowodowane wystąpieniem prof. Adama Glapińskiego, a publikacjami z amerykańskiego rynku pracy. Zgodnie z rynkowym konsensusem bezrobocie w USA obniżyło się do 3,6%. Był to jednak spadek po mocnym majowym wzroście z 3,4% do 3,7%. Stąd nie ma mowy o przesadnym optymizmie. Zwłaszcza, że gorzej (nawet od prognoz) wypadły odczyty zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym jak i pozarolniczym. Powyższe dane nie przekonały inwestorów do kierowania kapitału w stronę waluty zza oceanu. Po piątkowej publikacji kurs EUR/USD poszybował z 1,088 USD do 1,097 USD. Umocnienie euro wykorzystał złoty, którego wykresy do głównych walut do dziś wskazują wartości o kilka groszy niższe niż w piątkowe przedpołudnie. W poniedziałek o 13:30 kurs EUR/PLN zszedł poniżej 4,45 PLN, USD/PLN to niecałe 4,06 PLN, za jednego funta zapłacimy ok. 5,19 PLN, a za franka ok. 4,56 PLN.

Inflacja będzie spadać!

10 lipca 2023 roku poznaliśmy najnowszą analizę Narodowego Banku Polskiego. Przedstawia ona prognozy kształtowania się dynamiki cen oraz wzrostu gospodarczego w naszym kraju do 2025 roku. Zgodnie z projekcją centralna ścieżka inflacji za ten rok ma wynieść 11,9%. W 2024 będzie to 5,2%, a w 2025 roku 3,6%. Drugim wskaźnikiem jest wzrost PKB. Ten w oparciu o ścieżkę centralną ma w bieżącym roku wynieść 0,6%, w przyszłym 2,4%, a w 2025 aż 3,3%. 

Dowiedzieliśmy się również, że opisywana publikacja uwzględnia najnowsze deklaracje rządu np. waloryzację programu 500+ czy 14. emeryturę. W raporcie widzimy także zapis, mówiący, że projekcja została sporządzona „przy założeniu stałych stóp procentowych”. Tu powstaje pewien dysonans, gdyż podczas piątkowego, barwnego wystąpienia prof. Adama Glapińskiego dowiedzieliśmy się, że cykl podwyżek stóp został zakończony, jednak nie wykluczono możliwość obniżki kosztu pieniądza jeszcze w tym roku. Podsumowując, zgodnie z najnowszą projekcją NBP, która zakłada niezmieniony poziom stóp procentowych, nawet w 2025 roku inflacja konsumencka nie dojdzie do celu inflacyjnego (2,5% +/- 1p.p.).

Dane ze Skandynawii

Początek tygodnia to także odczyty inflacyjne z Norwegii, gdzie wyższa od oczekiwań okazała się inflacja konsumencka 6,4%. Jeszcze wyżej (7%) znalazła się inflacja bazowa (nieuwzględniająca cen energii i żywności), ustanawiając tym samym swój nowy rekord. W jej przypadku spodziewano się spadku do 6,6%. Wysokie odczyty inflacyjne zwykły umacniać walutę, tak było i tym razem. EUR/NOK zszedł lokalnie z 11,67 NOK do 11,55 NOK. Norweska waluta podrożała również w stosunku do złotego. W poniedziałek o 13:30 kurs NOK/PLN oscyluje przy 0,385 PLN.