Strona główna > Komentarze walutowe > Dolar nie odpuszcza

Dolar nie odpuszcza

Autor: Dawid Górny

W środę poznaliśmy wskazania PMI dla przemysłu, tym razem ze Szwajcarii. Były one niemałym zaskoczeniem dla inwestorów. Według raportu ADP amerykański rynek pracy ma się dobrze. Umacnia to dolara, stawiając po drugiej stronie barykady indeksy giełdowe, które na początku drugiego miesiąca wakacji szkolnych postanowiły zanurkować .

Szwajcarskie spowolnienie

We wczorajszym komentarzu wspominałem o słabych odczytach PMI dla przemysłu w strefie euro. Dzisiaj poznaliśmy wynik omawianego indeksu ze Szwajcarii, gdzie wcale nie jest lepiej. Publikacja na poziomie 38,5 punktu to negatywne zaskoczenie, gdyż rynkowy konsensus przewidywał wartość 44,1 punktu. Wskazanie jest niższe nawet od wtorkowego odczytu z Niemiec (38,8 pkt.). Przypomnę, że poziom 50 punktów jest uznawany za neutralny, zatem tak duże odchylenie pokazuje skalę negatywnych nastrojów w tym sektorze gospodarki. Po dzisiejszej publikacji frank osłabił się na szerokim rynku. Ruch zauważyć można było także na wykresie CHF/PLN, gdzie nastąpiło zejście z 4,63 PLN do okolic 4,61 PLN, co po części wymazało wczorajsze osłabienie złotego.

Dolar dalej silny

Przedsmakiem jutrzejszego pakietu danych z amerykańskiego rynku pracy jest dzisiejszy raport ADP. Przedstawia on szacunkową zmianę zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych w sektorze prywatnym (poza rolnictwem) za poprzedni miesiąc. Rynkowy konsensus zakładał wzrost o 190 tysięcy miejsc pracy. Odczyt okazał się znacznie wyższy, przyjmując wartość 324 tysięcy, co jest kolejnym potwierdzeniem dobrej kondycji rynku pracy za oceanem (lipcowe wskazania również znacznie przewyższyły prognozy). Publikacja umocniła amerykańskiego dolara na szerokim rynku. Kurs głównej pary walutowej świata zszedł do poziomów ok. 1,096 USD. Krajowa waluta ucierpiała razem z euro. W środę o godzinie 15:00 kurs USD/PLN oscyluje przy 4,057 złotego za jednego dolara.

Spadki indeksów giełdowych

Zamknięcie pierwszego półrocza na rynkach kapitałowych cechowało się wzrostami. Po nich następuje odreagowanie. Nowy miesiąc rozpoczęliśmy spadkami na S&P 500, NASDAQ, niemieckim DAXie czy polskim WIG20. Spadki są tak silne, że na wszystkich z wyżej wymienionych wykresów zauważamy kilkunasto, a nawet kilkudziesięcio punktowe luki pomiędzy zamknięciem i otwarciem kolejnej sierpniowej sesji. Przypomnę, że w ostatni dzień lipca DAX wyznaczał swoje historyczne maksima przy poziomie powyżej 16610 punktów. W momencie pisania tekstu jest to w przybliżeniu 16140 punktów. Możemy się jedynie domyślać, czy lipcowe wzrosty miały związek z celowym zawyżaniem wycen akcji w celu uzyskania lepszych wyników na zamknięcie pierwszego półrocza. Niektórzy analitycy ostatnie spadki tłumaczą umocnieniem amerykańskiej waluty, do której tamtejsze indeksy są ujemnie skorelowane.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak