Dolar nie odpuszcza

Główna para walutowa świata najniżej w tym roku, obecnie znajduje się poniżej poziomu 1,05 $. Szereg wypowiedzi członków Fed nie daje odpowiedzi, co dalej ze stopami procentowymi w USA. Krajowa waluta w obliczu dużego ryzyka osłabienia, w tle decyzja RPP. 

Nowe minima

Zdecydowanie dużo się dzieje na rynku walutowym w ostatnich dniach. Czynnikiem determinującym ruchy na większości aktywów jest zachowanie głównej pary walutowej, która coraz śmielej atakuje nowe minima. Dzisiaj osiągnęła najniższy poziom w tym roku – 1,0459 i na ten moment trudno szukać argumentów za odwróceniem trendu spadkowego. Tym bardziej, że dane makro z USA (wczorajszy ISM dla przemysłu 49 pkt) co chwilę pozytywnie zaskakują i dają o wiele lepszy obraz gospodarczy niż ten obserwowany w Strefie Euro. Trzeba dodać, że wsparciem dla notowań USD ciągle są ruchy na rynku długu, gdzie widzimy wzrost rentowności już do poziomu 4,73% w przypadku 10-latek.

Gryzące się stwierdzenia

Wczoraj usłyszeliśmy wiele wypowiedzi członków Fed, które są szczególnie obserwowane pod kątem dalszych działań banku centralnego USA. Niemal wszyscy są zgodni, że wysoki koszt pieniądza pozostanie w Stanach na dłużej, być może nawet przez cały rok 2024, by inflacja powróciła do zakładanego celu. Co ciekawe większość członków chce dbać tożsamo o rynek pracy. I tutaj pojawiają się wątpliwości, bo większość analityków oczekuje, że wysokie stopy procentowe przez dłuższy czas spowodują, że gospodarka wpadnie w recesję, a wtedy dbałość o rynek pracy stanie się mrzonką. Reakcją rynku na wypowiedzi członków był znów skok wspomnianej rentowności długu. Sytuacja jest bezprecedensowa, bo mówimy obecnie o poziomach widzianych w 2007 roku. Wczoraj wydawało się, że po odwołaniu paraliżu amerykańskich instytucji rządowych możemy obserwować odreagowanie na giełdach, ale przeszkodą był właśnie skok rentowności długu.

Presja na PLN może narastać 

Mocny dolar na szerokim rynku powoduje odpływ kapitału z rynków wschodzących. Złoty w relacji do „zielonego” znalazł się na poziomach niewidzianych od marca tego roku powyżej poziomu 4,40. Nieco stabilniej wygląda sytuacja w przypadku EUR/PLN, gdzie obserwujemy oscylowanie w pobliżu 4,62. Niech jednak nie zmyli nas spokój, który jest obecnie na notowaniach par powiązanych z PLN. W orbicie zainteresowań inwestorów już jest jutrzejsza decyzja RPP odnośnie stóp procentowych. Tym bardziej, że analitycy zapytani co może się wydarzyć, rozkładają ręce, a to prosta recepta na większą zmienność. Krajowa waluta może mieć duży kłopot z odreagowaniem, gdyż już niedługo wybory w Polsce, a takowe zawsze wiążą się z niepewnością i wycofywaniem się kapitału do innych bardziej bezpiecznych przystani.