Strona główna > Komentarze walutowe > Dolarowi już starczy

Dolarowi już starczy

04 sty 2024 Autor: Krzysztof Adamczak

Czwartkowa sesja przynosi odreagowanie na dolarze. Po raz pierwszy w tym roku inwestorzy pokazują apetyt na ryzyko. Wczorajsze minutki nie przyniosły przełomu, każdy odczytał z nich dokładnie to, co chciał. 

Cherry picking

W pierwszym tygodniu 2024 roku mamy do czynienia z dwoma kluczowymi dla rynków czynnikami. Jednym z nich są piątkowe odczyty NFP wraz z budującymi napięcie innymi figurami z amerykańskiego rynku pracy. Wczorajsze JOLTSy okazały się względnie pozytywne, głównie poprzez korektę poprzedniego odczytu. Dziś na tapet bierzemy raport ADP i tutaj analitycy też są pozytywnie nastawieni. Dobre wyniki jednak nie są po myśli inwestorów, którzy po cichu (lub nie) liczą, że turbulencje na rynku pracy wymuszą reakcje Rezerwy Federalnej.

I w ten sposób dochodzimy do drugiego kluczowego punktu tego tygodnia, czyli do wczorajszego protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Ostatecznie obeszło się bez niespodzianek, zwłaszcza że rynek zwyczajowo już skupił się na tym, co chciał usłyszeć, ignorując resztę. Minutki potwierdziły zgodę członków Komitetu, co do zakończenia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Pojawiły się również wzmianki o nadchodzących cięciach stóp procentowych i to wystarczyło już inwestorom, by potwierdzili swoje tezy. Zabrakło skupienia, by doczytać fragment o tym, że wysoki koszt pieniądza powinien pozostać do momentu potwierdzenia wygrania walki z inflacją. Wzmianka ta została zupełnie zignorowana i wciąż rynek wycenia prawdopodobieństwo pierwszej obniżki już w marcu na 70%.

Dolar odpuszcza

Spowodowało to osłabienie dolara na szerokim rynku. Pierwsze dwie sesje tego roku przyniosły aprecjację amerykańskiej waluty i choć zwłaszcza drugiego stycznia ruch na eurodolarze był znaczący, to ostatecznie nie udało się wypełnić technicznego zasięgu korekty, który wypadał w okolicach 1,085 $. Przełamanie tego poziomu otworzyłoby drogę do odwrócenia szerokiego trendu. Dzisiaj sytuacja wskazuje jednak raczej na zakończenie korekty i jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to znowu staniemy w najbliższych dniach przed okazją do powrotu powyżej 1,10 $.

Po naszej stronie oceanu warto zwrócić uwagę na odczyty PMI dla usług. Te w przeważającej większości okazały się lepsze od oczekiwań i od listopadowych wyników. Cały czas panuje tu również większy optymizm niż w przemyśle, choć tylko Hiszpanie mogą pochwalić się rezultatem powyżej cezury 50 punktów. Nieźle też wypadły odczyty dla Japonii (ten akurat o przemyśle) oraz dla Chin, które z kolei nie mają ostatnio dobrej passy.

Zmianę sentymentu idealnie widać w koszyku G-10, gdzie pierwsze skrzypce dzisiaj grają dolary z Antypodów oraz skandynawskie korony. Na tym szukaniu ryzyka korzysta także nasz złoty. Kurs euro po ostatnim wybiciu dziś wrócił do przedziału grudniowej konsolidacji. Dolar skapitulował w walce o poziom 4 złotych i obecnie jest notowany trzy grosze niżej. Podobnie wygląda sytuacja z frankiem szwajcarskim, który po tym, jak ostatnio dotarł do pułapu 4,70 zł, teraz wyraźnie zawrócił.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak