Euro najmocniejsze w relacji do dolara w 2020 roku.

Brak nowych pozytywnych informacji na rynkach wstrzymuje nieco rajd ryzyka i widzimy realizację zysków. EUR/USD najwyżej w tym roku tuż pod granicą 1,16. Kolejne informacje na temat nowych szczepionek na Covid-19. Dość ubogi środowy kalendarz makro, kilka mniej ważnych danych z USA. Czekamy na doniesienia o nowym amerykańskim pakiecie fiskalnym. 

Sielanka w najlepsze

W ostatnich dniach rynki dostały lawinę pozytywnych informacji. Zaczynając od kolejnych firm ogłaszających postępy w pracach nad szczepionką na koronawirusa, która miałaby fundamentalne znaczenie dla całkowitego odmrożenia gospodarek. A kończąc na sukcesie szczytu UE, który zaakceptował fundusz ratunkowy dla europejskich krajów i uchwalił budżet na kolejne 7 lat. Do tego wszystkiego rynki są pełne optymizmu wskutek prac nad nowym pakietem fiskalnym w USA. 

Wątpliwości

Wszystko więc działało na plus i przyniosło spore zwyżki na giełdach i zdecydowany risk on na rynkach. Dzisiaj jednak jakby wiara inwestorów w to wszystko zamarła i obserwujemy mocne hamowanie optymistycznych nastrojów. Dlaczego? Trudno jednoznacznie wyrokować, ale może dotarło do inwestorów, że prace nad szczepionką to kwestia kilku, a może nawet kilkunastu miesięcy. Do tego wszystkiego program pomocowy z UE jest, ale pojawiają się spore wątpliwości, skąd Unia weźmie środki na jego finansowanie. Również nowy pakiet fiskalny z USA zapowiada się jako walka dwóch frakcji, a więc Republikanów i Demokratów. Szczególnie, że powoli wchodzimy w czas kampanii wyborczej, więc partii Joe Bidena będzie zależeć na komplikowaniu tej sprawy, by pokazać nieudolność obecnej administracji Białego Domu i dzięki temu zyskać dodatkowe głosy Amerykanów. 

Trzeba być ostrożnym

Taki impas w tym ostatnim rajdzie ryzyka jest związany z brakiem nowego paliwa do wzrostów. Wszystkie argumenty za optymizmem zostały już zdyskontowane i potrzebny jest nowy temat. Jeśli takowy się nie pojawi, to inwestorzy mogą większą uwagę znów przykładać do rosnącej liczby zakażeń, którą powoli obserwujemy ponownie także w Europie. Strach przed nową falą pandemii na jesieni może wywołać odwrót od ryzyka. Nie można też zapominać o kwestii relacji USA i Chin, która nieco przycichła, ale nadal jest napięta. 

Najwyżej w tym roku

Spory wzrost po ogłoszeniu sukcesu na szczycie UE w Brukseli ma za sobą EUR/USD. Kurs przebił opór tuż pod granicą 1,15 i poszybował wyżej zatrzymując się na kolejnym „hamulcu” a więc 1,1580. Czysto technicznie więc kurs reaguje cofnięciem, spadając jednak nieznacznie. Może to sugerować dalszy atak na te poziomy w najbliższych godzinach. Tuż za wzrostami głównej pary walutowej obserwujemy aprecjację polskiego złotego. Kurs EUR/PLN zatrzymał się przy granicy 4,43 i może się okazać, że póki co potencjał spadkowy się skończył. Wiele będzie zależeć od zachowania EUR/USD. Jeśli wspomniany opór zostanie złamany, to i krajowa waluta ma szansę kontynuować umocnienie. 

Ubogo w kalendarzu

Dzisiaj niewiele ważnych danych makro. Warto zwrócić uwagę na kilka mniej istotnych, ale jednak pokazujących kondycję gospodarki, szczególnie tej w USA, która najmocniej zmaga się z pandemią. Mowa o rynku nieruchomości i danych o sprzedaży domów. O 16.30 poznamy też odczyt o zapasach ropy naftowej.