Strona główna > Komentarze walutowe > Euro wystraszyło się PMI.

Euro wystraszyło się PMI.

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Zwiastun recesji, Trump vs Powell, złoty w defensywie.

PMI sieje wiatr.

    Nikt chyba nie miał wątpliwości, że wydarzeniem dzisiejszej sesji będą odczyty indeksu PMI w Europie. Równe łatwe do przewidzenia było kolejne spowolnienie, jednak jego skala już jak najbardziej zaskoczyła. Zbiorcze wyniki dla całej strefy euro są najgorsze od lat, zarówno dla przemysłu, jak i dla usług. Co prawda cały czas oba indeksy są ponad granicą 50 pkt., jednak patrząc na impet obecnego spadku coraz trudniej o optymizm. Łączony wskaźnik wyniósł zaledwie 52,7 pkt, czyli 1,4 punktu mniej niż we wrześniu. Słabe odczyty dla strefy euro idą w parze z rozczarowaniem dla poszczególnych gospodarek. Indeks dla Niemiec jest na poziomie najniższym do ponad 40 miesięcy. We Francji PMI dla przemysłu złamało barierę 50 pkt. Odczyty te spowodowały wyprzedaż wspólnej waluty, która wobec dolara potaniała już o prawie 80 centów, łamiąc poziom 1,14$.

Trump szuka burzy.

    Dolarowi nie zaszkodziła nawet kolejna wypowiedź Donalda Trumpa, który ostatnio z zadziwiającą zawziętością atakuje FED. Po raz kolejny skrytykował Powella za zbyt duże jego zdaniem tempo podnoszenia stóp procentowych. Ewidentnie widać, że amerykańskiego prezydenta boli niezależność lokalnego banku centralnego. Jest to oczywiście spowodowane rosnącymi kosztami obsługi długu, które idą w ślad za stopami. A że Trump chętniej wydaje, niż szuka oszczędności, to luka w budżecie rośnie w oczach. Problem Trumpa polega na tym, że Powell na ręce ma naprawdę mocne karty. Amerykańska gospodarka rośnie w tempie przekraczającym 3% rocznie, bezrobocie jest praktycznie na poziomie naturalnego, a inflacja zadomowiła się po złej stronie docelowych 2%. Są to jednoznaczne warunki do podnoszenia stóp procentowych.

Złoty solidarny z euro.

    Odczyty PMI wyraźnie odcisnęły swoje piętno na dzisiejszym sentymencie. Traci na tym także nasz złoty, który osłabia się wobec wszystkich głównych walut, również względem euro, które jest źródłem środowych problemów. Wspólna waluta po raz kolejny powróciła do poziomu 4,30 zł. Znacznie większy ruch odnotowujemy na USDPLN, gdzie dolar drożeje już o blisko 4 grosze. Obecnie kosztuje 3,78 zł. Pół grosza więcej kosztuje frank szwajcarski. Drożeje także funt, który dobił dzisiaj do poziomu 4,88 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak