Strona główna > Komentarze walutowe > Eurodolar w impasie

Eurodolar w impasie

09 paź 2024 Autor: Krzysztof Adamczak
Środa nie przynosi zbyt wielu rozstrzygnięć na rynku walutowym. Względnie mocny pozostaje dolar, jednak jest on ograniczony wsparciem na EURUSD. Najsłabsze dziś pozostają waluty z antypodów, co jest konsekwencją działań Nowozelandczyków. 
 

Dolar w (niemrawym) natarciu

Środkowa sesja w tym tygodniu przynosi względne umocnienie dolara. Jest to w pewnym sensie pozycjonowanie się pod jutrzejszy odczyt inflacyjny. Jako że nie będzie on jeszcze obciążony wyższymi cenami ropy, to inwestorzy liczą na kolejny sygnał, że dynamika cen jest na dobrej drodze w stronę celu. Wieczorem poznamy także protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Te minutki będą o tyle ciekawe, że decyzja o ścięciu stóp o 50 punktów bazowych była jednak lekkim zaskoczeniem. Co prawda rynek mocno się postarał, by ją wymusić, jednak stała ona w sprzeczności z wcześniejszą narracją Powella i spółki. Dlatego warto sprawdzić, czym ta zmiana sentymentu uwidoczni się na posiedzeniu. Dodatkowo warto pamiętać, że od wrześniowego spotkania percepcja rynkowa mocno się zmieniła i inwestorzy szukają obecnie poparcia dla przynajmniej jednej obniżki na następnym posiedzeniu. I wydaje się, że mają duże szanse je znaleźć. Dolarowi pomagają też przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego, którzy ostatnio stają się zdecydowanie bardziej gołębi. W poprzednich dniach dostaliśmy całą serię wypowiedzi uwiarygodniających ideę obniżki stóp już na kolejnym posiedzeniu, a nie, jak to wcześniej zakładano, dopiero w grudniu. 
 

Najpierw 1,095$

To umocnienie dolara ma jeden poważny feler. Dopóki nie zostanie pokonane wsparcie przy 1,095$, to nadal dominującym scenariuszem pozostaje podbicie w górę. Dziś co prawda oglądaliśmy atak na ten kluczowy poziom, jednak jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Nieźle za to sobie radzi nasz złoty. Zwłaszcza wobec euro, które wyraźnie tanieje drugą sesję z rzędu. Dzięki temu udało się sprowadzić kurs z 4,33 zł do 4,29 zł w ostatnich godzinach. Para USDPLN zaliczyła dziś klasyczną podróż w obie strony, by wrócić do punktu startu, czyli 3,92 zł. Podobnie złoty zachowuje się względem franka, za którego zapłacimy 4,57 zł.
 

Jest obniżka, będą kolejne

Wśród dziesięciu najważniejszych walut globu najsłabiej radzi sobie za to dolar nowozelandzki. Popularny kiwi obrywa na skutek dzisiejszego posiedzenia lokalnego banku centralnego. Ten postanowił ściąć główną stopę procentową o 50 punktów bazowych do poziomu 4,75%, co akurat było zgodne z intencją rynku. Rzecz w tym, że później wybrzmiał wyjątkowo gołębio, co inwestorzy odebrali jako zapowiedź kolejnych podobnych ruchów w przyszłości. Do tej pory scenariusz zakładał jednak wolniejsze tempo luzowania na kolejnych posiedzeniach. Kurs NZDPLN spada dziś do 2,38 zł, choć jeszcze w zeszłym tygodniu był 6 groszy wyżej. Jak to zwykle bywa, rykoszetem obrywa także australijski dolar, który traci dziś w podobnym tempie, a kurs AUDPLN spada do 2,64 zł. 
 

Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak