Fed ma nadal dużo do zaoferowania

Na rynkach nadal optymistyczne nastroje podtrzymane decyzjami krajów o powrotach gospodarek do normalnego funkcjonowania. Agencja Fitch obniża rating Włoch do poziomu BBB-, a więc jednego wyżej niż śmieciowy. Rynki czekają na odczyt amerykańskiego PKB za I kwartał i późniejszą decyzję Fed w sprawie stóp procentowych. O 20.30 głos zabierze szef Rezerwy Federalnej. 

Zaskoczenie ze strony Fitch

Jedna z największych agencji ratingowych Fitch zaskoczyła nieco rynki swoją decyzją. W środę, poza normalnym harmonogramem obniżyła rating Włoch o jeden poziom. W efekcie jest to zaledwie jeden stopień wyżej od ratingu najniższego, tzw. śmieciowego. Co ciekawe agencja uznała, że rating ma perspektywę stabilną. Fitch spodziewa się spadku PKB Włoch w 2020 roku o 8%, a deficyt ma przekroczyć 10% PKB. Jeszcze niedawno Italia walczyła zaciekle z UE, by wyjść ponad 3% deficytu, a teraz już nikt na to nie zwraca uwagi, bo sytuacja związana z pandemią jest nadzwyczajna. 

Euro mimo wszystko stabilne

Dlaczego więc wspólna waluta nie ucierpiała na notowaniach, skoro ścięto rating do poziomu bliskiego śmieciowemu? Bo tak naprawdę póki co, nie ma to negatywnych konsekwencji. Sprawa mocno by się skomplikowała, gdyby wszystkie 3 najważniejsze agencje obniżyły rating Włoch do najniższego poziomu. Wtedy EBC nie mógłby skupować aktywów z tego kraju. Fitch zapewne właśnie w działaniach EBC widzi koło ratunkowe dla włoskiej gospodarki, stąd utrzymanie perspektywy stabilnej. Niemniej jednak przed jutrzejszym posiedzeniem EBC część analityków oczekuje, że bank ten zdecyduje się rozszerzyć QE właśnie o aktywa ze śmieciowym ratingiem. Póki co EUR/USD porusza się w górę, kierując się w okolice testowanego wczoraj oporu tuż pod granicą 1,09. 

Dwa kluczowe wydarzenia

Dzisiaj w kalendarzu uwagę przykuwają dwa istotne wydarzenia. O 14.30 poznamy odczyt PKB z USA za I kwartał. Analitycy oczekują spadku o 4%, choć biorąc pod uwagę, że gospodarka amerykańska „stanęła” dopiero po 15 marca, możliwe są pozytywne zaskoczenia i wynik lepszy niż prognozy. O godz. 20 poznamy decyzję Fed w sprawie stóp procentowych. Po samej decyzji fajerwerków nie ma się co spodziewać, amerykański bank centralny będzie chciał zostawić sobie furtkę i póki co nie obniżać dalej stóp. Ciekawsza może być konferencja prezesa Fed o 20.30. 

Fed może działać również na rynku akcji

Fed w ostatnich tygodniach wprowadził szereg programów mających za cel wesprzeć gospodarkę w tym trudnym czasie. Wskutek uruchomionych działań bilans FOMC urósł o ponad 2 bln USD. Ciekawe będzie, co Jerome Powell może  jeszcze zaproponować rynkom. Wcześniej sugerował, że może w razie konieczności skupować i inne aktywa. Analitycy od razu uznali, że może chodzić o skup akcji i akcyjnych ETF-ów. Ta sprawa budzi olbrzymie emocje, gdyż pojawią się zarzuty, że Powell chce za wszelką cenę utrzymać koniunkturę na rynku akcji, plusując sobie tym samym u prezydenta USA, a do tego chroniąc majątki najbogatszych. Wczoraj pojawiły się też informacje z Reutersa o tym, że nawet kilka mln Amerykanów miało problem ze złożeniem wniosku o zasiłek dla bezrobotnych. To również krytyka skierowana w Fed, mówiąca o tym, że program stymulacyjny nie trafił do najbardziej potrzebujących. Reuters idąc dalej stwierdził, że FOMC skupując dług korporacyjny o niskim ratingu ratuje bogatych inwestorów, którzy zaryzykowali, zamiast chronić miejsca pracy. Podsumowując więc, uwaga inwestorów skupi się na słowach szefa Fed, każda ostrożność z jego strony może z łatwością podkopać rynkowy optymizm z ostatnich dni i schłodzić nastroje choćby na rynkach akcji.