Strona główna > Komentarze walutowe > “Fundamenty” umacniają dolara

“Fundamenty” umacniają dolara

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Zmienność nastrojów

Jak łatwo na rynku o zmianę nastawienia pokazuje wczorajszy i dzisiejszy dzień. Wystarczy zupełna cząstka informacji by sentyment na rynkach nagle się zepsuł. Po kilku spokojnych dniach w kwestiach wojen handlowych wracamy znów do napięć. Tym razem na rynki dotarły informacje od amerykańskich oficjeli o tym, że Chiny celowo blokują negocjacje w sprawie handlu by zyskać na czasie i tym samym uniknąć kolejnych ceł.

Trump ma wiele do udowodnienia

Oczywiście Chiny kategorycznie odrzuciły te oskarżenia. Dodając przy okazji, że są gotowe na wojnę celną ze wszystkimi konsekwencjami. Na szczęście swoich słów nie dorzucił w tym temacie Trump bo mogłoby to jeszcze zaognić sytuację. A trzeba przyznać, że ego prezydenta USA po spotkaniu z Putinem mogło ucierpieć. Zresztą za swoją postawę w Helsinkach otrzymał spore gromy krytyki. Niestety dlatego możemy się spodziewać, że odbije sobie to na konfrontacji z Chinami, aż strach pomyśleć co to będzie tym razem.

Szybko poniżej 1,16

Dokładając do tego pozytywne słowa Powella co do perspektyw amerykańskiej gospodarki i co za tym idzie utrzymania tempa podwyżek stóp umocnienie dolara nie może dziwić. EUR/USD powrócił do spadków i oscyluje poniżej granicy 1,16.

Jeden kierunek, wyjścia brak

Co to znaczy dla złotego? Umocnienie dolara plus wzrost napięcia na linii USA-Chiny musi działać jako czynnik podażowy. I tak się też dzieje złotówka traci do wszystkich głównych walut. EUR/PLN jest już dość sporo ponad granice 4,30. USD/PLN szybko powrócił ponad granicę 3,70 momentami w okolice 3,73. Trzeba też tutaj jasno wywnioskować co teraz rządzi w wycenie krajowej waluty. Są to bez wątpienia czynniki zewnętrzne.

Decyduje zagranica

Bardzo dobre dane z rodzimej gospodarki nie były w stanie umocnić złotego. A płace czy produkcja przemysłowa były naprawdę na solidnych poziomach. Nie można się jednak temu dziwić skoro np USA nagle nałoży cła na przemysł motoryzacyjny i ucierpi nasz największy partner handlowy czyli Niemcy pociągnie za sobą i nasza gospodarkę. Wtedy solidne dane okażą się tylko historią.

I kolejny cios ile jeszcze?

Nie można nie wspomnieć o kolejnych fatalnych danych z Wielkiej Brytanii. Tym razem zawiodła sprzedaż detaliczna, której wynik był znacznie niższy od prognoz. W efekcie przy ogólnym mocniejszym dolarze notowania pary GBP/USD spadły poniżej 1,30. Słabość funta nie spowodowała jednak spadków GBP/PLN gdyż waluty krajów wschodzących nie są dzisiaj zbyt pożądane.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak