Funt i dolar zyskują na fali pozytywnych informacji

Ciekawy wtorek na rynkach

Mimo, że wczorajszy kalendarz makro nie należał do imponujących to wcale nie można było narzekać na nudę. Przede wszystkim działo się i to sporo na funcie brytyjskim i dolarze amerykańskim. Obydwie waluty sporo zyskały po doniesieniach agencji prasowych.

Czy w końcu przerwanie impasu

W końcu swoje 5 minut miała brytyjska waluta. Lokalne gazety donoszą, że Wielka Brytania zgodziła się na tzw rachunek za Brexit w wysokości 50 mld euro. Jest to kwota nieco niższa od tej proponowanej przez UE, która początkowo wynosiła 60 mld euro. Ale z drugiej strony rząd brytyjski pierwszą propozycję ustalił na jedynie 20 mld euro.

Wysoki rachunek, ale….

Widać więc, że jeśli można mówić o złamaniu którejś ze stron to są to zdecydowanie Wyspiarze. Suma robi wrażenie to bez wątpienia ale mimo to inwestorzy zareagowali euforycznie i zajmowali długie pozycje w funcie brytyjskim. Dzieje się tak ponieważ po okresie impasu w negocjacjach w końcu jest jakiś przełom i można przejść do kolejnego etapu a więc dostępu do wspólnego rynku. Warto zauważyć, że ryzyko twardego Brexitu zmalało. Wielka Brytania bojąc się utraty wspólnego rynku będzie godzić się na ustępstwa. Prawdopodobnie rozmowy w tej sprawie rozpoczną się na szczycie unijnym 14-15 grudnia.

Przełom w sprawie podatków

Paliwo do wzrostów wczoraj dostał również dolar amerykański. Komitet Senacki Budżetu przyjął zmiany w podatkach stosunkiem głosów 12-11. Ku zdziwieniu za byli także Johnson i Corker Republikanie, którzy początkowo byli przeciwni. Sama ustawa będzie głosowana prawdopodobnie w czwartek. Jeśli Senat i Izba Reprezentantów uzgodnią wspólne stanowisko w którym uda się wprowadzić cięcia obciążeń fiskalnych dla przedsiębiorstw już od 2018 roku wtedy będzie to spory pozytyw dla dolara. Jutrzejszy dzień może więc zdecydować o dłuższej zmianie kierunku na głównej parze. Oprócz głosowania mamy także w kalendarzu makro odczyty inflacji. Jeśli presja cenowa będzie rosnąć w połączeniu z impulsem fiskalnym może doprowadzić do bardziej restrykcyjnej polityki monetarnej Fed. Efekt na EUR/USD będzie wtedy taki, że poszybujemy na południe.

Złamana granica pytanie na jak długo

Jeśli chodzi o krajową walutę to można powiedzieć nie ma nudy. Granica 4,20 na EUR/PLN została złamana. Kolejne godziny powinny pokazać czy to zapowiedź jeszcze większego ruchu czy zaraz inwestorzy wykorzystają niski poziom i zaczną realizować zyski. Bez wątpienia sprzyja nam klimat inwestycyjny na świecie, w dobrej kondycji pozostają rynki akcyjne.

To nie będzie nudne popołudnie

Co jeszcze w kalendarzu? O 14 odczyt CPI z Niemiec. O 14.30 PKB za III kwartał. O 15 przemawia Mark Carney z BoE. Dane z poszczególnych landów mogą sygnalizować, że zobaczymy odczyt inflacji CPI wyższy niż prognozowane 1,7%, byłaby to pozytywna informacja dla euro. Z drugiej strony wzrostów na EUR/USD możemy jednak nie zobaczyć jeśli PKB z USA będzie wyższe niż 3,2%.