Funt rośnie w siłę

Przemówienie przedstawicieli Banku Anglii umacnia funta. Eurodolar na dwumiesięcznych minimach. Nie najlepszy dzień dla złotego.

Poranne przemówienie naczelnika Banku Anglii Marka Carneya oraz jego zastępcy Bena Broadbenta wyraźnie wzmocniło funta. Przedstawiciele odnieśli się do zaplanowanego na 23 czerwca referendum w sprawie opuszczenia UE tzw. Brexit. Po raz kolejny ostrzegli, że ewentualna decyzja o wyjściu z Unii może doprowadzić do spowolnienia wzrostu gospodarczego, osłabić funta oraz może spowodować nadmierny wzrost inflacji.

Zagrożenia związane z Brexitem zostały także umieszczone w opublikowanym dziś raporcie Banku Anglii na temat inflacji. Tego rodzaju interwencja została z entuzjazmem przyjęta przez inwestorów, którzy na nowo zainteresowali się brytyjską walutą. Największa zmiana notowań z funtem w roli głównej widoczna jest na parze EURGBP, która spada 1,2% i wyznacza minima z początku lutego. GBPPLN dotarł w okolice 5,80 zł, jest tym samym najdroższy od 4 miesięcy.

Wczorajsze przemówienie członków Fed Jamesa Bullarda oraz Johna Williamsa odbyło się w jastrzębim tonie. Dodatkową presje na eurodolarze wywarły dzisiejsze nie najlepsze dane z największej europejskiej gospodarki. Niemiecki PKB za pierwszy kwartał, liczony kwartał do kwartału wypadł zgodnie z oczekiwaniami 0,7%, natomiast PKB rok do roku był gorszy od prognoz osiągając poziom 1,3% wobec oczekiwanego 1,6%. Rozczarował także majowy Indeks Nastrojów Ekonomicznych ZEW.  W rezultacie EURUSD wyznaczył dziś dwumiesięczne minima. Jego kurs w tym momencie wynosi 1,1175.

EURPLN podobnie jak funt wyznaczył dziś rano 4 miesięczne maksimum na poziome 4,4570 pln. Po osiągnięciu szczytu, kurs zwrócił i obecnie wyceniany jest nieznacznie poniżej wczorajszego zamknięcia tj. 4,4380 pln.

USDPLN kolejny dzień drożeje, osiągając najwyższe wartości od 3 miesięcy. Aktualnie zapłacimy za niego 3,9700 pln.

CHFPLN notowany jest w okolicach wczorajszego zamknięcia, jego kurs wynosi 4,0044 pln.