Strona główna > Komentarze walutowe > W co gra Trump nikt nie wie

W co gra Trump nikt nie wie

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Bloomberg wsparł optymizm na rynkach

Na rynkach widoczna jest poprawa nastrojów. Widać to choćby po słabszych dzisiaj notowaniach walut uznawanych za bezpieczne jak frank szwajcarski czy jen japoński. Lekkie odbicia notowań są również widoczna na większości głównych parkietów. Inwestorzy zareagowali więc optymistycznie na doniesienia Bloomberga o możliwym porozumieniu USA-Chiny jeszcze przed 15 grudnia. 

Kiedy to porozumienie

Trochę informacje te gryzą się tym, co powiedział Trump, że porozumienie może być podpisane dopiero w 2020 roku. I tak naprawdę data ta wydaje się bardziej realna biorąc pod uwagę, że brakuje dogadania szczegółów nawet na wstępnym etapie. Oczywiście prezydent USA po raz nie wiadomo, który już raz stwierdził, że rozmowy idą bardzo dobrze. Zadziwiające jak te tak naprawdę puste zdania trzymają rynki akcji w ryzach i nie skutkują większą korektą. Trudno też wyrokować co zrobi sam Trump czy podtrzyma rynkowy optymizm podpisując wstępne porozumienie już teraz czy jednak będzie grał obrońcę amerykańskich aktywów aż do wyborów. 

Niewykorzystane szanse mogą się zemścić 

EUR/USD wczoraj nie wykorzystał szans na przebicie granicy 1,11. Trzeba przyznać, że argument za ruchem na północ był w postaci rozczarowania indeksem ISM z sektora usługowego. Tym bardziej, że inwestorzy dość mocno wierzyli w solidne odreagowanie ostatnich niższych wartości. Ostatnia okazja by przebić opór dla głównej pary walutowej świata to raport z rynku pracy z USA. Raport prywatnej agencji NFP pokazał znacznie mniejszy przyrost miejsc pracy co może sugerować i jutrzejszy gorszy wynik. Niejednokrotnie jednak bywało, że dane te mocno się rozjeżdżały a jeśli tak się stanie tym razem to posiadacze długich pozycji na EUR/USD mogą być rozczarowani. 

RPP nie zamierza nic robić 

Wczorajsze posiedzenie RPP tak jak się spodziewano nie przyniosło większych zmian. Rodzimy bank centralny chce utrzymywać stopy na niezmienionym poziomie aż do końca kadencji w 2022 roku. Oczywiście przy wzroście gospodarczym i inflacji zgodnej z prognozami NBP. Co ciekawe prezes RPP stwierdził, że nie wierzy by obniżki w jakikolwiek sposób miały pobudzić popyt inwestycyjny. Krajowa waluta więc w znacznym stopniu będzie wrażliwa więc na czynniki zewnętrzne czyli sentyment na rynkach i notowania dolara. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak