Strona główna > Komentarze walutowe > Incydent, który postawił wszystkich na nogi

Incydent, który postawił wszystkich na nogi

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Temat toczącej się wojny przypomina się inwestorom. Strach i nerwowość są powoli wygaszane. Stabilizacja notowań polskich aktywów po wczorajszych wydarzeniach. Na szerokim rynku wracamy do myślenia życzeniowego o możliwym pivocie Fed. 

Hamulec dla polskich aktywów 

Ostatnie godziny przypomniały inwestorom – szczególnie tym, szukającym okazji inwestycyjnych w postaci polskich aktywów – dość brutalnie, że tuż za naszą granicą nadal trwa wojna. Incydent, który miał miejsce wczoraj, wystraszył rynki, szczególnie, że pierwsze informacje mówiły o tym, że to strona rosyjska odpowiada za zrzucenie rakiety na teren naszego kraju. Szybko jednak okazało się, że to nieszczęśliwy wypadek, a doszło do pomyłki ze strony ukraińskiej, której system obrony przeciwlotniczej nie zadziałał w odpowiedni sposób. Na szczęście sytuacja została wyjaśniona. Co może uspokoić, to szybka mobilizacja naszych władz i solidarność sojuszników, którzy od razu dali wyraz wsparcia. 

Szybkie rozładowanie napięcia

Nadal więc inwestorzy muszą mieć z tyłu głowy ryzyko geopolityczne, które wisi nad złotym i choćby polskim rynkiem długu. Każda taka sytuacja będzie oznaczać szybki odwrót od polskiego kapitału. Mieliśmy już wcześniej taką sytuację, choćby po ogłoszeniu mobilizacji w Rosji, czy też przy sabotażu gazociągów Nord Stream. Wtedy EUR/PLN był blisko poziomu 4,90. Wczoraj było podobnie, a wspomniana para w sesji w Azji skoczyła do poziomu 4,78. Nastroje na rynkach z ostatnich dni w połączeniu z szybką informacją o braku zaangażowania w incydent strony rosyjskiej, spowodowały rozładowanie napięcia. Polskie aktywa wróciły do stanu z początku wczorajszego dnia, a giełda dzisiejsze otwarcie miała już na tylko 0,5% minusie. 

Znów ten pivot

Temat wybuchu rakiet na terenie Polski obiegł szybko światowe media i spowodował ruchy na większości aktywów w scenariuszu wzrostu zainteresowania walutami bezpiecznymi, w tym zarówno USD, JPY i CHF, jak i złota. Dzisiaj jednak wraz z wyjaśnieniem sytuacji wracamy do układu, w którym dyskontuje się ewentualny pivot Fed i odejście od podwyżek stóp procentowych. Kolejny kamień do tego „ogródka” wrzucił wczorajszy odczyt inflacji PPI z USA. Mniejsza dynamika wzrostu cen producentów to szczególnie dla inwestorów prosty przekaz, że amerykańscy decydenci polityki monetarnej ograniczą skalę zacieśniania, a być może nawet odłożą w czasie. Nie dziwi więc fakt, że EUR/USD znów ruszył na północ, a kurs podąża w kierunku wczorajszego maksimum blisko poziomu 1,05. W tym kontekście ważne będą dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Wpływ na dolara będzie następujący: słabsze publikacje to słabsza amerykańska waluta, bo szane na tzw. pivot będą większe. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak