Strona główna > Komentarze walutowe > Inflacja odznacza się bardziej u słabszych

Inflacja odznacza się bardziej u słabszych

(aktualizacja )

Autor: Dawid Górny

Żyjemy w czasach, w których dynamika cen nie ma dla nas litości. Powoli przyzwyczajamy się do dwucyfrowych wartości inflacji konsumenckiej. Poziomy te nie zadziwiają nas aż tak bardzo, jak jeszcze rok temu. Aktualnie zbieramy informacje, w ilu krajach Europy oficjalnie przebiliśmy 20%. Dziś jeden z nich, leżący na południe od Polski, dołączył do tego niechlubnego grona. Przed południem poznaliśmy też kilka istotnych danych z Wielkiej Brytanii.

Czesi w tarapatach

W Polsce płaskowyż inflacyjny staje się coraz wyższy. Podobne odczyty napływają zza naszej południowej granicy. Dziś zostały opublikowane dane dotyczące inflacji konsumenckiej w Czechach. Nie są to dobre informacje. Na początku jednak pragnę przypomnieć, że zgodnie z dwiema ostatnimi decyzjami Narodowego Banku Czeskiego, koszt pieniądza nie został podniesiony od czerwca tego roku. Zaznaczę, że ostatnio identyczną decyzję podjęła rodzima Rada Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe w Czechach wynoszą aktualnie 7%. Ale wróćmy do dzisiejszego odczytu inflacji konsumenckiej u naszych południowych sąsiadów. Prognozy mówiły o braku zmian w stosunku do poprzedniego miesiąca. Inflacja miała pozostać na poziomie 17.2% (chyba skądś znamy tę wartość, bo właśnie taką, przynajmniej oficjalną, inflację mamy aktualnie na własnym podwórku). Niestety dzisiejszy odczyt w Czechach nie pozostawił na oczekiwaniach rynku suchej nitki. Wynik 18% znów zaskoczył ekspertów. Jest to także mały pstryczek w nos dla Narodowego Banku Czeskiego. Powstaje zatem pytanie, czy skłoni to czeskich decydentów do rozważenia rezygnacji z gołębiego podejścia do polityki monetarnej, które jest utrzymywane od czasu ostatnich zmian osobowych w tym gremium. Dzisiejszy odczyt CPI w Czechach nie wpłynął znacząco na kurs tamtejszej waluty (CZK) w stosunku do złotego, dolara czy euro.

Nie lepiej na Węgrzech

Skoro mowa o słowie, które od ponad roku zyskuje na sławie, warto wspomnieć o inflacji konsumenckiej u „naszych bratanków”. Dziś o 9:00 otrzymaliśmy informację, że Węgrzy dołączyli do grona państw, w których wartość dynamiki cen zaczyna się od dwójki z przodu. Wynik 20,1% był wyższy od prognoz (19,4%) oraz od publikacji sprzed miesiąca (15,6%). Co prawda, stopy procentowe w tym kraju wynoszą imponujące 13%, jednak należy zwrócić uwagę na fakt, że nie obciążają one kredytobiorców. Tamtejszy rząd zamroził stopy kredytów hipotecznych na poziomie z października 2021 roku. Decyzja ta weszła w życie w styczniu tego roku. Wielu analityków sugerowało, że ruch ten nie wstrzyma wzrostu inflacji konsumenckiej, a jedynie odsunie ją w czasie. Wychodzi na to, że mieli rację. Węgierski forint cały czas pozostaje słaby w stosunku do EUR, USD oraz PLN.

Bezrobocie i skup obligacji w UK

Stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii spadła do 3,5%. Jest to o 0,1% poniżej konsensusu. Dobrego przekazu nie można natomiast zauważyć w liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. 25,5 tys. to aż o 21,3 tys. więcej od oczekiwań rynku. Skąd więc spadek bezrobocia przy znaczącym wzroście liczby złożonych dokumentów o zapomogę? Dane, dotyczące bezrobocia, obejmują okres ostatnich trzech miesięcy, natomiast raport, dotyczący zasiłków, zawiera dane miesięczne. Skoro mowa o Wielkiej Brytanii, warto tutaj dodać, że wczoraj Bank Anglii ogłosił podwojenie limitu dziennej wartości skupu obligacji do 10 mld. W ramach przypomnienia, 28 września tego roku, na skutek gwałtownego wzrostu rentowności długoterminowych obligacji (mowa o 20 oraz 30-letnich), BoE zadeklarował możliwość ich skupu w tempie 5 mld GBP dziennie. Na cały program był gotów przeznaczyć 65 mld funtów. Według dostępnych informacji, do tej pory na ten cel wydano jedynie 5 mld GBP. Dziś rentowności obligacji długoterminowych pozostają na wysokich poziomach. Dla dwudziestolatków jest to niecałe 4,92%, dla trzydziestolatków to około 4,75%. Nie są one jednak aż tak wysokie, jak 28 września o poranku. Skup ma zostać zakończony w ten piątek. We wtorek funt umacnia się w stosunku do złotego. Po godzinie 14:00 oscylował powyżej poziomu 5,55 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak