Strona główna > Komentarze walutowe > Jastrzębia odsłona prezesa

Jastrzębia odsłona prezesa

Autor: Krzysztof Pawlak

RPP „zabija” nadzieję na szybkie obniżki stóp procentowych w Polsce. Zaskakująca decyzja Banku Czech odnośnie kosztu pieniądza. Spokojny handel na koniec tygodnia, EUR/USD mozolnie kontynuuje odreagowanie z wczoraj. 

Daleko nam do obniżek stóp

Środowa decyzja rodzimego banku centralnego nie zmieniła stóp procentowych w naszym kraju, wczorajsza konferencja prezesa RPP miała zdecydowanie większy wpływ szczególnie na oczekiwania odnośnie kosztu pieniądza w Polsce w 2024. W ostatnich tygodniach analitycy prześcigali się w typowaniu nie tego, czy będą obniżki stóp, a raczej ile razy. Profesor Glapiński zdecydowanie utarł wczoraj nosa tym osobom, wskazując, że jest możliwy brak zmian do końca. Co prawda inflacja w marcu ma się obniżyć do wartości, które mogłyby dać argument za powrotem do luzowania, jednak prognozy banku zakładają, że w drugiej połowie roku CPI może skoczyć nawet do 8%. Oczekiwania odnośnie poziomu stóp na 2024 więc znacznie spadły i oczekuje się już tylko jednego symbolicznego ruchu o 25 pkt bazowych. W takiej sytuacji nie może dziwić fakt, że krajowa waluta dostała powiew optymizmu. Choć trzeba przyznać, jak na takie stanowisko Rady i jastrzębie sygnały, dość mały. EUR/PLN spadł o raptem 2 grosze, CHF/PLN o 3 grosze.

Polityka monetarna po czesku

Wydawać by się mogło, że skoro u nas realny staje się scenariusz utrzymania kosztu pieniądza, podobna sytuacja powinna być u naszych sąsiadów Czechów. Nic bardziej mylnego, wczoraj Bank Czech zszokował rynki, decydując się na cięcie stóp aż o 50 pkt bazowych przy oczekiwaniach na poziomie 25 pkt. Może nie większa skala obniżki szokuje, ale to, że przy inflacji na poziomie 6,9% dokonuje się takich działań. Mamy więc w Czechach ujemne realne stopy procentowe, co nie jest idealną sytuacją dla czeskiego banku centralnego. Skoro mówimy o zaskoczeniu decyzją, to nie może dziwić słabość korony czeskiej, która momentami do euro traciła nawet 1,5%.

NZD na czele

Koniec tygodnia przebiega w bardzo spokojnej atmosferze. Aż razi w oczy niemoc euro w relacji do dolara amerykańskiego i brak chęci do umocnienia w sytuacji, gdy jesteśmy w okolicach ważnego wsparcia i przynajmniej technicznie mógłby to być pretekst do wyprowadzenia kontry kupujących. Najsilniejsza waluta dzisiaj w koszyku G-10 to NZD, a umocnienie bazuje na wzroście oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych w tym kraju w związku z utrzymującą się inflacją na wysokim poziomie. Analitycy sugerują, że koszt pieniądza może wzrosnąć do poziomu 6% z obecnych 5,5%. RBNZ utrzymuje wysoki poziom stóp od czerwca 2023. Dzisiaj w kalendarzu już brak ważnych danych makro, więc oczekujemy spokojnego handlu do końca dnia.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak