Konferencje EBC. Słabe otwarcie tygodnia.

Dwa razy Draghi.

    Poniedziałkowa kartka z kalendarza makroekonomicznego nie zawiera kluczowych publikacji dla inwestorów. W dniu dzisiejszym przewidziane są jednak wystąpienia członków Europejskiego Banku Centralnego, w tym dwa szefa EBC Mario Draghiego. Oba wystąpienia odbęda się przed Komisją ds. Gospodarczych i Monetarnych Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Znając ostatni stonowany i wyważony charakter przemówień prezesa nie należy spodziewać się żadnych znaczących stwierdzeń czy deklaracji. Pozostałe dwie wypowiedzi członków EBC, które już za nami, również nie przyniosły żadnych nowych informacji. Po nocnym umocnieniu się euro na głównej parze walutowej nie ma już śladu. Notowania EUR/USD powróciły do okolic zeszłotygodniowego zamknięcia na poziomie 1,058.

    Złotówka znów traci

    Początek tygodnia nie jest po raz kolejny łaskawy dla naszej rodzimej waluty. Od początku dnia złotówka traci w stosunku do głównych walut. Po początkowym spadku na parze USD/PLN obserwowaliśmy znaczne umocnienie dolara. W związku z tym za amerykańską walutę należy już zapłacić 4,17 zł. Euro kosztuje 4,42 zł, cena franka szwajcarskiego pozostaje ponad poziomem 4,10 zł, a wartość funta wynosi 5,17 zł.  Na domiar złego w najbliższym, czasie nie widać perspektyw na poprawę wartości polskiej waluty. Jest to skutek zarówno czynników wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju obniżyła prognozy rozwoju dla Polski w związku z  wydatkami m.in. na program 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego czy wprowadzenie wyższej kwoty wolnej od podatku. Dodatkowo emocji na rynkach dostarczyć może referendum we Włoszech.

    Pomimo ubogiego kalendarza makro znalazła się jedna publikacja z naszej gospodarki. Wskaźnik wyprzedzający koniunktury wg BIEC okazał się nieznacznie lepszy od poprzedniego odczytu. Jest to jedna z nielicznych pozytywnych informacji z polskiej gospodarki przez co nie mogła wpłynąć na nastawienie inwestorów.