Strona główna > Komentarze walutowe > Kredytobiorcy w szponach jastrzębi

Kredytobiorcy w szponach jastrzębi

(aktualizacja )

Autor: Adam Fuchs

W środę Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła większość obserwatorów. Stopy procentowe poszły w górę o 1 p.proc. Był to największy jednorazowy ruch od początku nowego cyklu monetarnego. Złoty znacząco zyskiwał przed ogłoszeniem decyzji, a zaczął mocno tracić po jej publikacji, co można uznać za co najmniej zastanawiające. Dziś PLN próbuje wrócić do wzrostów, ale nie jest to łatwe w obliczu wciąż względnie silnego USD, który również z oporami reaguje na „jastrzębie” minutki Fed.

Wyższe stopy = kłopoty kredytobiorców?

Profesor Glapiński przed miesiącem nie żartował. Powiedział wtedy, że staje przed nami jako jastrząb na czele jastrzębiej RPP (aż strach co powie dziś…). Wczorajsza podwyżka stóp o 100 pkt bazowych potwierdza jego słowa, taki ruch był przewidywany przez nielicznych. Część analityków powiedziałaby, że to wciąż spóźnione działanie, ale determinacja w walce z inflacją ze strony władzy monetarnej staje się coraz wyraźniej dostrzegalna. Jeśli nawet nie pomoże to szybko w zduszeniu dynamiki cen (wpływ podwyżek stóp na realną gospodarkę jest z reguły zauważalny po kilku kwartałach), to taka postawa ma szansę pomóc w studzeniu oczekiwań inflacyjnych. Możliwe też, że chociaż pewnie Rada głośno tego nie powie, to osiągnie swoimi działaniami pewien efekt już w najbliższych miesiącach. Kredytobiorcy, coraz mocniej obciążeni ratami, zwyczajnie będą mogli wydać mniej na produkty i usługi, a więc ilość pieniądza w obiegu gospodarczym rzeczywiście się zmniejszy. Gorzej, jeśli nad coraz większą liczbą Polaków zacznie wisieć widmo braku możliwości regulowania wyższych rat. Na razie jednak wygląda na to, że przed bankami czas prosperity, a przed ich klientami okres zaciskania pasa. W tych warunkach coraz częściej będą pojawiały się pomysły jakiegoś wsparcia obywateli. Lewica mówi o zamrożeniu WIBOR-u (według którego wyliczane jest oprocentowanie pożyczek), a obóz rządzący rozważa kilka możliwości, m.in. bezpośrednie wsparcie najgorzej zarabiających albo ustawowe ograniczenie prowizji banków (przynajmniej przy hipotekach). Chociaż powyższe pomysły są ze wszech miar szlachetne, to mogą stanowić kontrę do efektów, które podwyżkami stóp próbuje osiągnąć RPP. Moim zdaniem wczorajsza decyzja potwierdza jedno: musimy się przyzwyczaić i dostosować do równoczesnego funkcjonowania w otoczeniu wysokiej inflacji i wysokich stóp. Tej historii niestety jeszcze daleko do końca.

PLN pisze własną historię

Przynajmniej w teorii decyzja o podwyżce stóp procentowych powinna działać na korzyść waluty powiązanej z tym ruchem. Tak właśnie było wczoraj ze złotym, ale… działo się to przed ogłoszeniem decyzji. W ciągu 2,5 h kurs EUR/PLN zniżkował o 4,5 grosza. Jednak po publikacji komunikatu NBP rodzima waluta zaczęła w tak samo szybkim tempie tracić i przez następne dwie godziny oddała całe swoje wcześniejsze zyski. Gdybym był nieprzychylny RPP, to powiedziałbym, że mogło dojść do jakiegoś przecieku w trakcie jeszcze trwającego posiedzenia. Jednak ponieważ staram się być jak najbardziej neutralny w swoich opiniach, to powiem tylko, że wczorajsze rajdy na wycenie PLN są co najmniej zastanawiające. Możliwe, że rynek reaguje w obecnych czasach po prostu o wiele bardziej gwałtownie na wszelkie wydarzenia. W trakcie czwartkowej sesji złoty przeszedł do kontrataku i zyskuje na szerokim rynku. Pytanie, jak wpłynie na niego konferencja prezesa Glapińskiego? Szef NBP na pewno przedstawi wiele ciekawych spostrzeżeń i niewykluczone, że zarysuje jakiś plan dla przyszłych działań Rady. O godz. 15:30 kurs euro pozostaje powyżej 4,63 zł, kurs dolara balansuje na 4,24 zł, kurs franka jest lekko poniżej 4,55 zł, a kurs funta utrzymuje się ponad 5,54 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak