Strona główna > Komentarze walutowe > Nadchodzi nowy cykl monetarny

Nadchodzi nowy cykl monetarny

18 wrz 2024 Autor: Adam Fuchs

Rynki nigdy nie śpią, ale zdarzają się dla nich momenty mocno definiujące kierunek handlu w krótkim terminie, gdy jedno wydarzenie skupia prawie całą uwagę. Z takim zdarzeniem mamy do czynienia dzisiejszego wieczoru, kiedy Rezerwa Federalna prawie na pewno zdecyduje się na pierwszą od 4 lat obniżkę stóp procentowych, która stanie się początkiem nowego cyklu monetarnego. Nierozstrzygnięte pozostają pytania o skalę ruchu i o plany bankierów na nadchodzące kwartały. Odpowiedzi na te zagadnienia otrzymamy już za kilka godzin, a inwestorzy będą zmuszeni dostosować swoje pozycje do nowych okoliczności. Zmienności, przybywaj!

USD pod presją, zyskują CHF i JPY

Środowy handel w dużej części rynku walutowego przebiega jednak w spokojnych warunkach. Można to uznać za zbieranie sił przed nadchodzącą zwiększoną zmiennością po godz. 20. Warto mimo wszystko zwrócić uwagę na przynajmniej trzy aspekty. Po pierwsze i najważniejsze dolar pozostaje względnie słaby, co z łatwością można połączyć z aktualnym oczekiwaniem inwestorów co do obniżki o 50 pb na dzisiejszym posiedzeniu FOMC (kontrakty na stopy wskazują ⅔ szansy na taki ruch). Słabość USD ujrzymy na EUR/USD, które nie oddala się szczególnie od 1,113 $, pozostając blisko 3-tygodniowych szczytów. Podobnie (a nawet jeszcze wyraźniej) prezentuje się indeks dolarowy („zielony” kontra 6 głównych walut), który po raz pierwszy od lipca 2023 roku zbliża się do psychologicznego poziomu okrągłego 100. Wreszcie dolar traci też do wielu walut EM (rynków wschodzących), dzięki czemu np. kurs USD/PLN utrzymuje się poniżej 3,84 zł. Pomimo (przynajmniej powierzchownie) tak jasnych rynkowych sygnałów, możemy dostrzec pewne oznaki niepewności wśród inwestorów. Za takie powinniśmy uznać dzisiejsze zyski tzw. bezpiecznych przystani, czyli głównie CHF i JPY (który powoli wraca do tego grona). EUR/CHF kieruje się w okolice zeszłotygodniowych minimów przy 0,938 ₣, a EUR/JPY zatrzymało korektę, która oddaliła tę parę od tegorocznych dołków przy 155 ¥. Niby większość rynku przekonana jest do mocnego ruchu ze strony Fed, ale nie szkodzi przynajmniej częściowo zabezpieczyć kapitału w aktywach typu safe haven. 

Niepewne giełdy, huśtawka na ropie i wzrostowe złoto

Niepewność jest dostrzegalna również na rynku kapitałowym. Wczoraj Wall Street zamknęło się delikatnymi zwyżkami (S&P500 +0,03%, ale ten indeks jest blisko rekordów, a technologiczny Nasdaq zyskał 0,2%). Azjatycka sesja to już spore rozwarstwienie, od spadku w Indiach (BSE Sensex -0,16%), przez kosmetyczny wzrost w Australii (S&P ASX +0,04%), czy niezłe zyski w Szanghaju i Tokio (po +0,49%), po mocne zachowanie Hongkongu (Hang Seng +1,37%). Wreszcie Europa korygująca się po wtorkowych wzrostach. Przed godz. 14 na czerwono świecą się praktycznie wszystkie europejskie parkiety, od balansującego na linii otwarcia frankfurckiego Daxa po londyński FTSE100 i amsterdamski AEX (-0,6%). Po świetnej wczorajszej sesji na GPW (WIG20 +1,75%), dziś także w Warszawie zadomowiły się niedźwiedzie i główny indeks koryguje się o 0,6%. Zawirowania nie opuszczają rynku ropy, gdzie we wtorek cena baryłki Brent dotarła do 2-tygodniowych szczytów przy 74 $, aby dzisiejszego poranka znaleźć się prawie 2,5 $ niżej, a następnie ponownie odbić na północ i dotrzeć w okolice 72,5 $. W ustabilizowaniu sytuacji nie pomaga niemalejące napięcie na Bliskim Wschodzie i niepewność co do skali rozwoju gospodarczego w najważniejszych gospodarkach globu. Wreszcie do wzrostów powraca złoto, a wycena królewskiego kruszcu znów spogląda na 2580 $/ou.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak