Strona główna > Komentarze walutowe > Nie oczekujmy zbyt wiele po EBC

Nie oczekujmy zbyt wiele po EBC

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Euro odrabia straty do dolara. Konsekwencja danych inflacyjnych, czy jednak oczekiwanie inwestorów na bardziej jastrzębi EBC? Dzień z odczytami PMI dla przemysłu. Złoty mozolnie odrabia straty. 

Zaskakujące odbicie 

Po spadkach na głównej parze walutowej świata i zejściu do poziomu 1,1120 obserwujemy zwrot i dość dynamiczną próbę odbicia. Kurs zbliża się dzisiaj do 1,1260. Po pokazie siły dolara począwszy od konferencji Powella w ubiegłym tygodniu i jastrzębich sygnałach nie ma więc już śladu, a euro odrobiło całość strat. W pewnym sensie, biorąc pod uwagę choćby zderzenie polityk monetarnych Fed i EBC, taki ruch w górę na EUR/USD może dziwić. 

Inflacja wyższa od prognoz

Wygląda na to, że inwestorzy liczą, że posiedzenie EBC w tym tygodniu przyniesie jakieś większe zmiany w gołębim podejściu. Czy słusznie? Można powątpiewać. Szukając ewentualnych argumentów za kupowaniem euro waluty, można spojrzeć na dane inflacyjne prezentowane wczoraj. Zarówno z Niemiec, Francji czy innych krajów Europy okazały się one wyższe od prognoz. Jutro poznamy natomiast całościowy wynik dla strefy euro i jeśli okaże się wyższy, może to wpłynąć na dalsze spekulacje odnośnie reakcji EBC już w tym tygodniu. Decydenci polityki monetarnej w euro zonie jak mantrę powtarzają, że inflacja z różnych powodów jest podwyższona, a przyszły rok przyniesie powrót do poziomu 2%, czyli zakładanego celu. Nie wydaje się więc, że te odczyty nagle zmienią podejście EBC, co może skutkować rozczarowaniem inwestorów w czwartek i ponowny ruch spadkowy na EUR/USD. 

PMI i ISM w kalendarium 

Dzisiaj w kalendarium seria odczytów danych PMI ze strefy euro, a o godzinie 16 ISM z USA, także dla przemysłu. Patrząc na wyniki z krajów Europy widać, że sytuacja gospodarcza na naszym kontynencie pozostaje całkiem niezła, a wariant Omikron nie wpłynął na pogorszenie nastrojów. Dla całej strefy euro odczyt wyniósł 58,7 pkt i był nieco gorszy od prognoz, ale co ważniejsze wyższy niż w poprzednim miesiącu, gdzie zanotowano 58 pkt. Z kolei w Stanach analitycy oczekują dość znacznego spadku względem poprzedniego miesiąca: 57,5 pkt vs 58,7 pkt. Jeśli faktycznie taki wynik zostanie opublikowany, to może on zostać wykorzystany do pogłębienia spadków na głównej parze walutowej świata. 

Stabilizacja notowań

Krajowa waluta bardzo mozolnie odrabia straty, mimo że dolar traci na szerokim rynku. Wygląda więc na to, że inwestorzy nadal boją się zawierać długie pozycje na PLN w obawie przed eskalacją konfliktu na granicy Rosja-Ukraina. Mimo że sytuacja w relacjach Rosja- NATO, czy Rosja-USA ma znamiona uspokojenia, wpływa to tylko na brak osłabienia złotego, a odrabianie strat idzie iście ślimaczo. Nadal jednak uważam, że polityka monetarna i dalsze podwyżki stóp wpłyną korzystnie na naszą walutę w dłuższym terminie.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak