Strona główna > Komentarze walutowe > Osłabienia dolara amerykańskiego ciąg dalszy

Osłabienia dolara amerykańskiego ciąg dalszy

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Spora zmienność na rynkach, najbardziej zauważalny trend osłabiający amerykańską walutę. Trump chciałby przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Czy to tylko obawa przed skutkami pandemii, czy jednak próba odwrócenia uwagi od problemów w gospodarce? Pogarszająca się sytuacja z nowymi zakażeniami wirusem powoduje, że inwestorzy coraz bardziej widzą powrót do restrykcji. Efektem strachu wczorajsze ostre spadki na giełdzie, szczególnie tej w Niemczech.

Dolar amerykański niechciany 

Lipiec na rynkach przyniósł zdecydowaną zmianę na rynku walutowym. Inwestorzy niemal panicznie zaczęli wyprzedawać dolara amerykańskiego. „Zielonego” dobiło ostatnio kilka spraw, zaczynając od trudnej sytuacji epidemiologicznej w tym kraju i ryzyka powrotu do obostrzeń, poprzez fatalne dane makro i problemy z wprowadzeniem czwartego już pakietu fiskalnego, który ma wspomóc gospodarstwa domowe. Wczoraj swoje trzy grosze dołożył prezydent USA i EUR/USD znalazł się na poziomie 1,19. Trump chciałby przełożenia wyborów, które mają się odbyć na początku listopada.

Trump przegrywa więc chce przełożyć wybory

Trump wczoraj w swój standardowy sposób komunikacji, a więc wrzucając tweeta, zasiał spore wątpliwości na rynkach. Prezydent USA zasugerował możliwość przełożenia wyborów, co spotkało się z olbrzymią krytyką Demokratów. Sam Trump takiego ruchu nie może wykonać, potrzebna by była większość w Kongresie, więc to wyklucza temat. Trudno wyrokować, czym prezydent się kierował, czy to próba odwrócenia uwagi od fatalnego odczytu PKB, czy po prostu próba zaskarbienia sobie głosów wyborców, wyrażając obawy o ich zdrowie. Inwestorzy boją się jednej rzeczy, że Trump, wysuwając ten temat, w przypadku przegranej może kwestionować wynik wyborów, a to rodziłoby spore zamieszanie. 

Wirus znów atakuje

Na rynkach, szczególnie tych giełdowych, obserwowaliśmy wczoraj zdecydowany krok w tył. Niemiecki DAX tracił momentami nawet 3,5%. Inwestorzy mocno zaczęli się obawiać tego, co się dzieje na froncie walki z pandemią. Nie dość, że globalnie notujemy rekordowe wyniki nowych zakażeń, to jeszcze temat walki z wirusem wraca na nowo w tych krajach, gdzie wydawało się, że temat jest już zamknięty. Zbiegło się to w czasie z fatalnymi odczytami PKB, które dały do zrozumienia, jakie problemy mogą mieć gospodarki z powrotem do ożywienia, jeśli wrócą restrykcje i obostrzenia. Poza USA problem z nowymi zakażeniami wraca w Japonii, Australii czy Wielkiej Brytanii. 

Sporo danych makro dzisiaj

Dzisiaj w kalendarzu pojawiło się kilka ciekawych odczytów. Wcześnie rano nastąpiła publikacja chińskiego PMI i trzeba przyznać wypadł on dwojako. Obserwujemy tylko nieznaczną poprawę w przemyśle w lipcu. Nieco później nastąpiła publikacja zatrważających danych na temat PKB z Włoch, Francji i Hiszpanii. Wyniki odpowiednio w relacji k/k -17,3%, -13,8% i -18,5% naprawdę mogą budzić obawy, czy te gospodarki szczególnie z południa Europy będą szybko w stanie wrócić na drogę wzrostu gospodarczego. Wychodzenie z recesji może być tym trudniejsze, że powoli stajemy w obliczu pojawienia się nowej fali zakażeń. Nieco optymizmu dodały dane z Niemiec o sprzedaży detalicznej, która okazała się lepsza od prognoz. Po południu czeka nas jeszcze porcja danych z USA. O 14.30 poznamy indeks cen PCE wykorzystywany przez Fed, dochody i wydatki Amerykanów. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak