Patowa sytuacja we Włoszech

Spokoju brak

Na rynkach dzisiejszy dzień zapowiadał się na spokojny, gdyż brakuje graczy z USA i Wielkiej Brytanii. W obu krajach dzisiaj mamy święto. Nic bardziej mylnego przy niemal pustym kalendarzu zmienność na rynkach jest naprawdę spora.

Italia w centrum uwagi

Tematem numer jeden pozostają Włochy. Od weekendu sporo się dzieje w tym temacie. Najpierw jedna z największych agencji ratingowych postraszyła obniżeniem wiarygodności kredytowej Włoch. Z tym, że Italia jest już całkiem blisku osiągnięcia pułapu śmieciowego brakuje raptem dwóch poziomów. Szybko jednak temat ratingu zszedł na boczny tor.

Eurosceptyczny kandydat odrzucony

Prezydent Włoch odrzucił kandydaturę powstałej koalicji Ligii i Ruchu 5 Gwiazd na ministra finansów. Co praktycznie skutkuje fiaskiem utworzenia nowego rządu. Koalicja mogłaby zaproponować nowego kandydata, ale zapewne tego nie zrobi chociażby z przyczyn wizerunkowych. Tak naprawdę jedynym możliwym rozwiązaniem jest przeprowadzenie nowych wyborów. Koalicja według sondaży mogłaby zyskać jeszcze więcej głosów, ale tak naprawdę niczego to nie zmienia. I tak prezydent musi taką kandydaturę zaaprobować.

Ostre zapowiedzi koalicji

Jest jeszcze jedno rozwiązanie, o którym już dzisiaj zaczął mówić przywódca Ruchu 5 Gwiazd jest to impeachment prezydenta, czyli postawienie go w stan oskarżenia z art 90 i w efekcie zdymisjonowania, a później rozpisania nowych wyborów. To zdecydowanie zaogniło by sytuację. Początkowo rynek zareagował pozytywnie na fiasko utworzenia rządu EUR/USD poszybował do 1.1730.

Kierunek 1,16

Euforia szybko jednak się skończyła. I jest to jak najbardziej słuszne podejście, gdyż wcale to nie jest dobra informacja. Zwiastuje ona dalsze kłopoty Italii, a jeśli koalicja w nowych wyborów uzyskałaby jeszcze więcej głosów, to konflikt z prezydentem mocno się zaostrzy a co gorsza rónież z Brukselą. Wspólna waluta może więc być jeszcze długo pod presją. Tym bardziej, że szefowie choćby Ligii jasno dają do zrozumienia, że Unia nie jest im potrzebna w obecnej formie. Stąd główna para walutowa świata obrała kurs na 1,16 i jest już całkiem bliska testowania tego wsparcia.

Złoty nie ma lekko

Na złotym presji spadkowej ciąg dalszy. Jeśli EUR/USD szybuje na południe waluty rynków wschodzących nie mają innej drogi wyjścia jak tylko tracić na wartości. Dość trafnie co dzieje się aktualnie w głowach inwestorów obrazuje para EUR/CHF. Jestesmy blisko granicy 1,550 a więc strach jest zauważalny. Najgorsze, że sytuację w Italii nie da się ot tak rozwiązać więc ciężko będzie o jakąś większą poprawę sentymentu. Największe dzisiaj straty złoty ma do dolara, franka i funta. W miarę stabilnie zachowuje się para EUR/PLN, która porusza się w okolicach 4,30.