Strona główna > Komentarze walutowe > PLN pod presją, WIG20 najsłabszy w Europie

PLN pod presją, WIG20 najsłabszy w Europie

04 cze 2024 Autor: Adam Fuchs

Polski złoty wchodzi w czerwiec, jakby już wybrał się na wakacje do parku rozrywki. Jazda na kolejce górskiej trwa, ale wtorek to podróż w górę na parach z głównymi walutami. PLN nie jest w takim zachowaniu osamotniony, kapitał wyraźnie odpływa z bardziej ryzykownych aktywów, na czym cierpią nie tylko waluty EM, ale też parkiety giełdowe, z niechlubnym europejskim liderem w postaci WIG20 (-2%).

PLN najsłabszy od tygodni

Ostatnie dni to doskonały przykład, jak szybko może się zmieniać rynkowa perspektywa. Jeszcze w zeszłym tygodniu kurs EUR/PLN kreował nie tylko tegoroczne dołki, ale wręcz doszedł do poziomów przedpandemicznych. Dlatego pojawiały się rozważania, do jakiego punktu może zaprowadzić aprecjacja złotego. Jednak już wtedy część analityków zwracała uwagę, że jeżeli szybko nie uda się trwale zejść poniżej strefy 4,24-4,25 zł, to szybko dojdzie do kontry. Takowa rzeczywiście nastąpiła, a w trakcie wtorkowej sesji kurs euro dobija do 4,30 zł. Osłabienie PLN jest oczywiście szersze, kurs dolara sięga 3,96 zł, kurs franka wystrzelił do 4,43 zł (+1,2%, co doskonale obrazuje ucieczkę do safe haven), ustanawiając miesięczne maksimum, a kurs funta dotarł do 5,05 zł (również najwyżej do miesiąca). Trudno jednak obwiniać w tej sytuacji tylko złotego, ucieczka kapitału dotyczy praktycznie całego koszyka walut rynków wschodzących. 

Ucieczka z MXN

Co ciekawe jest to przynajmniej częściowo związane z sytuacją powyborczą w kilku istotnych gospodarkach. Już wczoraj mocno oberwało meksykańskie peso, które dziś kontynuuje przecenę. Do tej pory straciło do dolara oszałamiające jak na rynek walutowy 6% (podobna strata dotknęła główny indeks na tamtejszej giełdzie). Interesujące, że dzieje się to w obliczu prawdopodobnej kontynuacji dotychczasowej polityki. Nowa prezydentka Claudia Sheinbaum została namaszczona przez odchodzącego przywódcę państwa Andresa Obradora. Jedna z interpretacji mówi, że w obliczu możliwej większości pozwalającej na zmianę konstytucji (równocześnie odbyły się wybory parlamentarne), rosną obawy o populistyczne ruchy ze strony Ruchu Odrodzenia Narodowego. Część obserwatorów zwraca też uwagę na rosnący problem zadłużeniowy największej naftowej spółki w tym kraju Pemex.

Indyjski rollercoaster

Jeszcze wczoraj w zupełnie inny sposób inwestorzy podeszli do podobnego rozstrzygnięcia w Indiach, gdzie wyniki exit polls wskazywały na możliwą konstytucyjną większość koalicji rządzącego od dekady premiera Narendry Modiego. W tym przypadku zarówno rupia, jak i indyjska giełda mocno zyskały. Sytuacja odwróciła się o 180 stopni we wtorek, gdy po podliczeniu połowy głosów w oczy Modiego zajrzało widmo braku większości w parlamencie. Rynki zareagowały na te doniesienia panicznie, o ile rupia trzyma się jeszcze nie najgorzej (USD/INR dziś w górę „tylko o 0,5%), o tyle główne indeksy giełdowe osunęły się o ok. 6%. 

RPA czeka zmiana

To nie koniec problemów walut EM i znowu napięcie wywołuje rezultat wyborów. W RPA po raz pierwszy od 30 lat Afrykański Kongres Narodowy nie zdobył samodzielnej większości, co zmusi go do tworzenia koalicji. A takową w teorii może stworzyć z jednym z dwóch ugrupowań o (wydaje się) skrajnych poglądach. Jedna z nich postuluje nacjonalizację i wywłaszczenie, a druga jest postrzegana jako obrońca przywilejów białych. Trzecia opcja to rząd mniejszościowy z poparciem przez inne partie konkretnych projektów. Jednak każde z tych rozwiązań niesie ze sobą ryzyko destabilizacji politycznej i dużą dozę niepewności co do perspektyw gospodarczych najbogatszego kraju Afryki. USD/ZAR rośnie we wtorek o blisko 1%.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak