Po dobrych danych złoty nadal się umacnia

Wczorajsze dane makro dla Polski okazały się lepsze od oczekiwań analityków i potwierdzają ożywienie naszej gospodarki. Produkcja przemysłowa wzrosła o 8,8% r/r, wskaźnik PPI wyniósł -2,4%, a sprzedaż detaliczna urosła o 3% r/r.

Reakcja na złotym była stosunkowo nieznaczna, najbardziej widoczna była na parze z euro. EURPLN dziś kontynuuje wczorajsze spadki, jego kurs wynosi 3,969 pln. Ostatnio płaciliśmy tyle w lipcu 2011r. W najbliższym czasie brak jest ważnych danych dla Polski, dlatego do końca tygodnia złotówka prawdopodobnie będzie oscylowała wokół aktualnych poziomów.

Na funcie po porannych wzrostach do 5,556 pln mamy teraz do czynienia z osuwaniem się kursu w okolice wczorajszych dołków, aktualnie GBPPLN wynosi 5,522. Dolar od tygodnia znajduje się w trendzie spadkowym, o godz. 14:30 płaciliśmy za niego 3,704 pln. Frank od 09.04 wyraźnie wzrastał, jednak od poniedziałku  realizuje korektę tego ruchu, na chwile obecną ześlizgnął się do poziomu 3,870 pln.

Kurs EURUSD od wczoraj się stacza. Z wczorajszego szczytu na poziomie 1,081  kurs osunął się do poziomu 1,071. O godzinie 11:00 poznaliśmy indeks nastrojów ekonomicznych ZEW w Niemczech, jego wartość (53,3) była niższa od oczekiwań. Nastroje w strefie euro nadal pozostają mieszane w związku z zaplanowanym na piątek spotkaniem Eurogrupy, poświęconemu sytuacji w Grecji. Trudno przewidywać jaki będzie wynik rozmów, wydaje się jednak, iż tym razem powinny zapaść konkretne decyzje. Pozytywne ustalenia oczywiście wzmocnią wspólną walutę, z kolei negatywne rozstrzygnięcie będzie pretekstem do kontynuacji wielomiesięcznego trendu spadkowego.

Jutrzejszy kalendarz makroekonomiczny jest stosunkowo ubogi. O godz. 16 poznamy z USA sprzedaż istniejących nieruchomości oraz sprzedaż istniejących domów. O godz 16:30 amerykanie opublikują dane dotyczące zapasów ropy naftowej.