Polacy nie gęsi… swoje “minutki” też mają.

RPP o stopach procentowych, dolar w tym tygodniu wyssał kapitał z koszyka EM, trochę odczytów z Europy.

Stopy bez zmian… albo w górę… albo w dół…

    W ostatnim czasie protokoły z posiedzenia rodzimej Rady Polityki Pieniężnej wprowadzają pewnego rodzaju chaos informacyjny. Główny przekaz od wielu miesięcy pozostaje taki sam. Czytamy w nim, że ze względu przede wszystkim na otoczenie zewnętrzne (czytaj politykę EBC), koszt pieniądza w najbliższym czasie powinien pozostać bez zmian. Czyli tak długo, jak w strefie euro będzie obowiązywać ujemne oprocentowanie, tak długo w Polsce pozostanie status quo. Chyba, że wzrośnie presja inflacyjna, którą członkowie RPP oczywiście bacznie obserwują. Temat został zamknięty stwierdzeniem, że w przypadku “istotnego” osłabienia się perspektyw gospodarczych, Rada jest gotowa do obniżenia stóp procentowych. Jak mawiał Kazimierz Górski: mecz można wygrać, przegrać lub zremisować.

Słaby tydzień złotego.

    Odbicie, które w tym tygodniu obserwujemy na dolarze, mocno zachwiało walutami z koszyka EM. Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że najbardziej oberwało się złotemu, który w tym roku był najmocniejszą walutą regionu. Od poniedziałku dolar podrożał o 5 groszy, podobnie funt brytyjski, trochę mniejszy ruch zanotowano względem euro czy franka. Dzisiaj GUS opublikował raport o stopie bezrobocia w kraju. Na koniec stycznia wyniosła ona 6,9%, czyli o 0,3 punktu procentowego więcej niż w grudniu. Z drugiej strony przed rokiem bezrobocie wynosiło 8,5%.

Paczka odczytów z Europy.

    Dzisiaj poznaliśmy przede wszystkim odczyt inflacji HICP dla strefy euro. Zgodnie z oczekiwaniami wyniosła ona 1,3% rok do roku. W Niemczech opublikowany został finalny odczyt wzrostu PKB. Wyniósł on 2,3% co jest wynikiem zgodnym zarówno z oczekiwaniami, jak i wcześniejszym odczytem. W międzyczasie Berlin pochwalił się rekordową nadwyżką budżetową, która w 2017 roku wyniosła 36,6 mld euro. Koniec tygodnia będzie należał do bankierów centralnych. Swoje wystąpienia będzie miało trzech prezesów lokalnych oddziałów FEDu.