Strona główna > Komentarze walutowe > Polacy świętują, Amerykanie decydują o stopach

Polacy świętują, Amerykanie decydują o stopach

30 kwi 2024 Autor: Krzysztof Pawlak

Inflacja w Polsce w górę zgodnie z oczekiwaniami, kolejne miesiące mogą przynieść dalsze wzrosty. W naszym kraju majówka, za oceanem jutro ważne posiedzenie Fed. Zmienność na parze EUR/USD wygasła, czy to cisza przed jutrzejszą burzą?

Planowo w górę 

Dzisiaj z krajowej gospodarki napłynęła ważna publikacja, a mianowicie inflacja CPI za kwiecień. Nie zaskoczył analityków wzrost z poziomu 2% w marcu, do 2,4% za obecny miesiąc, taka sytuacja była z góry zakładana, a nawet uważano, że mogą pojawić się jeszcze wyższe wartości. Powodem miał być wzrost VAT na żywność od 1 kwietnia, ale bez wątpienia wojna cenowa między większymi graczami spowodowała, że wyższy podatek nie został w pełni przerzucony na konsumenta. W teorii więc mamy inflację w celu zakładanym przez NBP, niemniej jednak kolejne miesiące nie wskazują na to, by ten stan miał szansę się utrzymać, a należy wspomnieć chociażby o planowanym wzroście cen energii czy paliw w związku z wyższymi cenami ropy na światowych rynkach. Skoro mówimy o niepewności w dalszych prognozach dynamiki cen, to nie może dziwić fakt, że RPP przyjęła stanowisko „czekamy na rozwój sytuacji”. Oczywiście pojawiają się komentarze, choćby z gremium ministerstwa finansów, o tym, że niższe stopy mogłyby być katalizatorem wzrostu gospodarczego i co za tym idzie, zwiększenia wpływów budżetowych.

Konferencja w centrum uwagi 

Podczas gdy w naszym kraju rozpocznie się tradycyjnie majówka, na światowych rynkach absolutnie nie będzie można mówić o świętowaniu. Skoro w kalendarzu jutro mamy posiedzenie Fed, to zapewne nie będzie można się nudzić, a zmienność może być większa. Sama decyzja odnośnie kosztu pieniądza nie powinna nikogo zaskoczyć – niemal w 100% można powiedzieć, że stopy w USA pozostaną bez zmian. Większą wagę daje się późniejszej konferencji Fed i odpowiedzi na to kiedy te obniżki stóp? Jedno jest pewne, z każdym tygodniem oddalają się one w czasie i już zapowiada się, że może to być tylko jedna w tym roku i to o symboliczne 25 pkt bazowych. Przypomnijmy, że marcowe tzw. kropki Fed pokazały trzy cięcia stóp. Jeśli więc jutrzejsza konferencja zmieni te oczekiwania i potwierdzą się ostatnie oczekiwania odnośnie tylko jednego ruchu, to możemy zobaczyć wzrost rentowności amerykańskich obligacji i co za tym idzie umocnienie dolara amerykańskiego. Co ewentualnie mogłoby spowodować inny scenariusz? Mianowicie sygnalizowane spowolnienie tempa redukcji bilansu Fed, o którym była mowa w marcu. Byłby to gołębi sygnał, na skutek którego mógłby ucierpieć USD.

Nieco nad poziomem 1,07

Póki co sytuacja na EUR/USD jest dość spokojna, a zmienność jest niewielka. Dzisiaj pojawiło się kilka danych z Europy, ale nie wniosły one niczego pozytywnego do kwotowań wspólnej waluty, mimo że przynajmniej niektóre pozytywnie zaskoczyły, jak choćby PKB z Niemiec i Francji, a także sprzedaż detaliczna notowana u naszych zachodnich sąsiadów. Wzrost gospodarczy dla całej strefy euro także był lepszy od oczekiwań i wyniósł 0,4% r/r. Oczekiwania rynkowe zakładają, że EBC rozpocznie obniżki stóp już w czerwcu i może to stanowić swoisty balast dla EUR. Tym bardziej że w przypadku USD mówimy o czynniku pro wzrostowym, jakim jest dłuższe utrzymywanie wyższych stóp procentowych. Jutrzejsze posiedzenie Fed o 20, wtedy poznamy decyzję odnośnie kosztu pieniądza, 30 minut później rozpocznie się konferencja prasowa Powella.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak