Strona główna > Komentarze walutowe > Polityka psuje złotego

Polityka psuje złotego

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Zamieszanie w sejmie pretekstem do korekty na złotym, seria danych z Polski, świat czeka na Draghiego.

Batalia o sądownictwo.

    Jeszcze wczoraj złoty był na dwuletnich ekstremach, sprowadzając kursy przede wszystkim franka i dolara do dawno niewidzianych poziomów. Dzisiaj złotówka pozostaje jedną z najsłabszych walut w swojej klasie. Wpływ na to mają dwa główne czynniki. Po pierwsze zwyczajowo rynek postanowił zrealizować część zysków, zwłaszcza że już jutro pojawi się nowy silny impuls w postaci wystąpienia Mario Draghiego. Po drugie naszej walucie nie pomaga kolejne zamieszanie w polskim parlamencie. Abstrahując już od tego, kto ma rację, rynek walutowy jest dość mocno wrażliwy na ryzyko polityczne. Z tego względu, obecna korekta może potrwać dłużej, choć jutrzejsze wystąpienie prezesa EBC może przyćmić lokalne czynniki.

Mieszane odczucia po odczytach.

    Dzisiaj poznaliśmy kolejne dane dla polskiej gospodarki. Z jednej strony produkcja przemysłowa pozytywnie zaskoczyła, rosnąc o 4,5%, choć analitycy spodziewali się wyniku poniżej 4%. Warto jednak pamiętać, że w maju roczna dynamika wyniosła aż 9,1%. Produkcja budowlano-montażowa także zaskoczyła na plus, osiągając bardzo dobry dwucyfrowy wynik. Wyniosła ona 11,6% przy prognozach na poziomie 9,7%. Nie wszystkie odczyty były jednak tak optymistyczne. Dynamika sprzedaży detalicznej wyraźnie rozczarowała, zwalniając do 6% z 8,4% jeszcze w maju. Złotówka spokojnie przyjęła dzisiejsze odczyty, nie zwiększając zmienności.

Co Draghi zrobi z QE?

    Na szerokim rynku dzisiaj panuje spokój, widać, że wszyscy czekają już na jutrzejsze wystąpienie prezesa EBC. Na Draghim ciąży podwójna presja, ponieważ z jednej strony, cały rynek oczekuje deklaracji w sprawie terminu wygaszania programu QE, z drugiej strony kurs EURUSD już jest powyżej 1,15 $. Nie ulega wątpliwości, że zbyt jastrzębie wystąpienie Włocha może jeszcze bardziej umocnić wspólną walutę, co zdecydowanie nie leży w interesie krajów strefy euro. Powoduje to, że Draghi po raz kolejny może przyjąć strategię wait and see opóźniając jakiekolwiek deklaracje do jesieni.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak