Popołudnie ze Stanami

Dalsze spadki na złotym

    Początkowe godziny dzisiejszego handlu są łaskawe dla naszej waluty, która zyskuje w stosunku do głównych walut. Ruch spadkowy może jednak nie potrwać zbyt długo. Bowiem już jutro mają wejść w życie cła nałożone przez USA na towary importowane z Chin. Wprowadzi to dużo niepewności na rynki głównie związane z niewiadomą jaka będzie odpowiedź Chin. Taka sytuacja nie będzie sprzyjała walutom z rynków wschodzących. Póki co jednak nasza waluta zyskuje. Dolar amerykański wyceniany jest na 3,73 zł. Za franka szwajcarskiego zapłacimy 3,76 zł. Funt brytyjski kosztuje 4,94 zł, a wspólna waluta 4,36 zł.

Poranne dane dobre dla euro

    O godzinie 8:00 poznaliśmy odczyty dotyczące dynamiki zamówień w przemyśle w Niemczech. Z miesiąca na miesiąc zanotowano wzrost wynoszący 2,6%, z kolei rocznie wyniósł on 4,4%. Oba te wyniki były lepsze od prognoz czym pomogły w umocnieniu się wspólnej waluty. Drugim ważnym odczytem dzisiejszego poranka był odczyt inflacji konsumenckiej w Szwajcarii. Ten jednak nie zaskoczył rynków.

Szereg danych ze Stanów

    Po Święcie Niepodległości i dniu wolnym, w Stanach Zjednoczonych przyszedł czas na pracę. Popołudniowe godziny są pełne odczytów z amerykańskiej gospodarki. Z najważniejszych danych najpierw poznamy raport ADP, który będzie przedsmakiem przed jutrzejszymi danymi z rynku pracy. Ponadto poznamy raport ISM oraz indeks PMI dla usług, a także zmianę zapasów paliw. Na koniec dnia czeka nas jeszcze publikacja protokołu z posiedzenia FOMC. Najprawdopodobniej dowiemy się z niego czy FED będzie nadal chciał kroczyć ścieżka podwyżek stóp procentowych. W godzinach popołudniowych należy spodziewać się zatem większej zmienności na parach powiązanych z dolarem.