Strona główna > Komentarze walutowe > Pora na korektę?

Pora na korektę?

19 sie 2024 Autor: Krzysztof Adamczak

Ubiegły tydzień był wyjątkowo udany dla złotego. Z kolei początek obecnego, przez brak wyraźnych impulsów, zwiększa szansę na korektę. W nadchodzących dniach w centrum uwagi pozostanie bez wątpienia sympozjum w Jackson Hole.

Złamane wsparcie

W poprzednich dniach po raz kolejny w tym roku złoty sprowadził kursy głównych walut do istotnych dolnych ograniczeń na wykresach. Na parze EURPLN już czwarty raz testujemy pułap 4,25 zł, który jest szczególnie istotny ze względu na przebiegającą w jego okolicach linię długoterminowego trendu wzrostowego. Przełamanie tego pułapu byłoby kluczowe dla przyszłych wycen złotego. Do tego jednak jeszcze nie doszło. Co innego względem dolara, gdzie w piątek udało się w końcu wyłamać tegoroczną konsolidację między 3,90 zł a 4,10 zł. Co więcej, dzisiaj dostajemy potwierdzenie tego ruchu, nad ranem udało się nawet zejść do poziomu 3,857 zł, co oznacza najtańszego dolara od 2021 roku. Kolejne sensowne wsparcie znajduje się naście groszy niżej, co może sugerować, że obecny ruch ma jeszcze sporo miejsca, by się rozwijać. Pewne odreagowanie obserwujemy za to na franku szwajcarskim. Ten w ciągu ostatnich dwóch tygodni stracił blisko 20 groszy, dlatego korekta jest już mocno wyczekiwana. Dziś kurs CHFPLN rośnie o blisko 1,5 grosza do 4,475 zł.

Kalendarz na jałowym biegu

Potencjalnej korekcie pomaga leniwy poniedziałek, bez żadnych sensownych impulsów. Dodatkowo w weekend nie doszło do przełomu wokół głównych ryzyk geopolitycznych, co też pomaga studzić emocje. Sytuacja ta nie potrwa jednak zbyt długo. Już jutro zaczniemy się powoli rozkręcać. Decyzja Banku Ludowego Chin w sprawie stóp procentowych może stać się kolejnym pretekstem do troski o tamtejszą gospodarkę, którą ostatnio ciężko uznać za siłę napędową globalnej ekonomii. Do tego dojdą też decyzje trochę mniej znaczących banków centralnych w Turcji czy Szwecji. W środę na tapet weźmiemy naszą gospodarkę, z odczytami na temat cen produkcji, produkcji przemysłowej i przeciętnego wynagrodzenia. Ten ostatni wskaźnik zapowiada się wyjątkowo ciekawie, zwłaszcza że analitycy wciąż spodziewają się utrzymania dwucyfrowego tempa wzrostu. Czwartek z kolei to dzień z odczytami PMI, które od czasu do czasu lubią zakręcić rynkiem. W piątek na pewno warto zwrócić uwagę na inflację z Japonii, gdzie spodziewane jest kolejne podbicie w górę. 

Welcome to Jackson Hole

Od czwartku jednak większość uwagi inwestorów będzie się ogniskować na amerykańskim Jackson Hole, gdzie odbędzie się coroczne sympozjum bankierów centralnych. Jak za każdym razem, tak i teraz wszyscy wiele sobie obiecują. Choć liczba spodziewanych prelegentów może robić wrażenie, to i tak pozostaną oni w cieniu Jerome Powella i jego piątkowego wystąpienia. Analitycy spodziewają się jasnych deklaracji co do przyszłej polityki pieniężnej. Patrząc jednak na wcześniejsze wystąpienia oraz ogólny sposób komunikowania się szefa FEDu, wydaje się, że te oczekiwania, delikatnie mówiąc, ocierają się o naiwność. Myślę, że faktycznie dostaniemy wskazówki co do wrześniowego posiedzenia FOMC z sugestiami, że podwójne cięcie jest mało prawdopodobne. Spodziewam się jednak rozwodnienia założeń co do zakresu obniżek stóp do końca roku. Obecnie rynek zakłada poczwórne cięcie stóp. Podejrzewam za to, że Powell może być bardziej otwarty w komunikacji na temat potencjalnego lądowania amerykańskiej gospodarki, co już samo w sobie da paliwo do wielu spekulacji na rynku walutowym. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak