Do porozumienia na linii USA-Chiny ciągle daleko

Była euforia jest zejście na ziemię

Dzisiejszy kalendarz makro nie rozpieszcza inwestorów. Takie sytuacje powodują, że utrwalamy w pamięci sytuacje, które zdarzyły się w ostatnich dniach. Przede wszystkim chodzi o spotkanie prezydenta Trumpa z Xi Jinpingiem w ramach grupy G20. Co jednak rzuca się w oczy entuzjazm powoli gaśnie. Dla przypomnienia dodam, że pierwsze reakcje były bliskie euforii.

To “tylko” zawieszenie broni

Po zejściu inwestorów na ziemię widać jednak nieco odmienne reakcje. Na rynkach akcji przestał dzisiaj dominować kolor zielony. Również waluty rynków wschodzących aż tak już nie zyskują na wartości. Może się więc okazać, że do końca roku zamiast rajdu Świętego Mikołaja będziemy obserwować spokojne dryfowanie. Czy to zrozumiała reakcja? Oczywiście tak samo zawieszenie broni między Chinami a USA w wojnie handlowej niczego nie przesądza. Do porozumienia jest nadal daleko bo trzy miesiące na rozwiązanie kwestii spornych to zdecydowanie za mało.

Dolar teoretycznie w odstawkę

Tak jak przewidywaliśmy od pewnego czasu koniec roku powinien przebiegać pod znakiem osłabienia dolara. Wszystko zaczęło się po wypowiedziach Powella, który zmienił nieco ton na bardziej ostrożny a dalsze ruchy w polityce monetarnej zaczął bardziej uzależniać od danych makro. Jest to oczywiście słuszne podejście. W roku 2018 dominowała amerykańska waluta bo gospodarka pędziła jak lokomotywa wspierana luzowaniem fiskalnym, w połączeniu oczywiście z wzrastającą rentownością obligacji. Do tego tempo inflacji również wspierało decyzje Fed by stopy podwyższać.

EUR/USD w kierunku 1,15

Wszystko jednak się mocno zmienia zacznijmy od wyborów w USA, które spowodują wątpliwości wobec dalszego luzowania fiskalnego. Będzie problem je przegłosować. Do tego ceny ropy naftowej mocno tąpnęły co finalnie przełoży się na niższą inflację. EUR/USD niemrawo jeszcze podąża w kierunku 1,15 ale wydaje się, że ruch ten powinien do końca roku zyskać na sile.

Złoty radzi sobie nieco gorzej niż wczoraj

Hamowanie euforii po spotkaniu G20 doskonale widać na notowaniach złotego. Wczoraj polska waluta umacniała się niemal na każdej linii. Dzisiaj widzimy odreagowanie wczorajszych wzrostów i to mimo ruchu na północ na głównej parze walutowej świata. EUR/PLN jest w okolicach 4,28, USD/PLN nieco niżej w pobliżu 3,75. Jutro w programie decyzja RPP ale nie oczekujemy żadnych zmian w polityce szczególnie, że ostatnie wskazanie inflacji było niższe.