Strona główna > Komentarze walutowe > Posiedzenie EBC wydarzeniem tygodnia

Posiedzenie EBC wydarzeniem tygodnia

22 sty 2024 Autor: Krzysztof Pawlak

Stabilizacja głównej pary walutowej w okolicach 1,09. Krajowa waluta w relacji do euro wraca do aktualnego punktu równowagi na poziomie 4,35. Spokojny początek handlu na rynkach w tym tygodniu, inwestorzy czekają na posiedzenie Banku Japonii i nocną decyzję odnośnie stóp procentowych. 

Brak cięcia w marcu zdyskontowany

Początek tygodnia na notowaniach głównej pary walutowej świata przebiega dość spokojnie i obserwujemy niewielkie odchylenia od poziomu 1,09. W tych okolicach znajduje się linia 200 sesyjnej średniej, która często stanowi ważne wsparcie i nie inaczej jest tym razem. Nieco lepszy moment USD na rynkach w ostatnich dniach był spowodowany znacznym spadkiem szans na cięcie stóp procentowych w marcu tego roku. Obecnie są to okolice 40%, podczas gdy dwa tygodnie temu wynosiły aż 80%. Znalazło to odzwierciedlenie w kursie EUR/USD, który spadł od początku roku z 1,11 do 1,0850. Teraz odpowiedzialność za to, co będzie się działo na notowaniach popularnego „edka” przechodzi na stronę euro i posiedzenie EBC w tym tygodniu. O zmianie kosztu pieniądza nie ma mowy, natomiast inwestorzy będą doszukiwać się konkretów w sprawie terminu pierwszych cięć kosztu pieniądza. Lagarde w ostatnim wystąpieniu wspominała, że stanie się to latem i oczywiście będzie zależeć od danych makro. Czy więc czwartkowe posiedzenie będzie odznaczało się wieloma informacjami, można mieć wątpliwości – po prostu jest na to za wcześnie.

W tył zwrot z ważnej strefy

Tak jak na głównej parze walutowej świata wróciliśmy do punktu równowagi, również na notowaniach EUR/PLN kurs odrobił straty i dotarł do takowego na 4,35-4,36. Technicznie więc mamy odbicie od oporu na 4,40 i kilkugroszowe odreagowanie. Zbiegło się to z szeregiem informacji o tym, że odblokowanie środków z KPO dla Polski w pełnej puli jest priorytetem zarówno dla rządu, jak również dla UE. Dzisiaj pojawiła się paczka danych z rodzimej gospodarki, ale nie rzutowała na notowania PLN. Nieco niższe płace w sektorze korporacyjnym zderzyły się z lepszym, choć ujemnym, wynikiem produkcji przemysłowej. Średnio wypadła też sprzedaż detaliczna za grudzień (0,5%), podczas gdy w listopadzie wyniosła 2,6%. Nadal jednak podtrzymujemy pozytywną aurę dla naszej waluty – EUR/PLN powinien zejść w okolice 4,25. Wydaje się jednak, że stanie się to dopiero, gdy banki centralne Fed czy EBC zaczną obniżać stopy procentowe, co przełoży się na pobudzenie wzrostu gospodarczego.

Liczenie, choć nie wiem na co

Początek tygodnia w kalendarzu nie zawiera wielu ciekawych pozycji. W takiej sytuacji inwestorzy często spoglądają na to, co wydarzy się w niedalekiej przyszłości, a najbliżej nam do 3.30 w nocy i posiedzenia banku centralnego z Japonii. Skoro tak, to widzimy nieco podwyższoną zmienność szczególnie na parze USD/JPY. Odejście BoJ od ultra luźnej polityki pojawia się w szalonych prognozach na ten rok, co już sugeruje, że wtorkowe posiedzenie nie powinno przynieść żadnych zmian. Szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia pogodowe, które spowodują swój negatywny wydźwięk na odczytach makro gospodarki. Niemniej jednak prezes BoJ na konferencji prasowej często potrafił zaskoczyć i dać do myślenia rynkom, powodując spore ruchy na notowaniach JPY. Każda, choćby szczątkowa, informacja o tym, że bank centralny z tego regionu mógłby zacząć dyskusję odnośnie podniesienia stóp, będzie wykorzystany do aprecjacji japońskiej waluty, tym bardziej, że nie grzeszy ona swoją siłą w relacji do głównych walut od dłuższego czasu.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak