Strona główna > Komentarze walutowe > Potężne odreagowanie!

Potężne odreagowanie!

06 sie 2024 Autor: Dawid Górny

Na wymazanie panicznych poniedziałkowych ruchów nie musieliśmy długo czekać. Powrót do poziomów sprzed wczorajszego krachu zajął japońskiej giełdzie mniej niż 24 godziny. W Stanach trwa gaszenie recesyjnych obaw. Słabe dane napływają do nas ze strefy euro.

Powrót japońskiej giełdy

Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od szokujących informacji z Azji. Japońskie indeksy giełdowe Nikkei i Topix traciły powyżej 10%. Spadki odnotowano także w Tajwanie (-8,3%), Singapurze (-4,8%) czy Korei Południowej (-9,6%).  We wtorek Azja otrzepała się z kurzu, gdyż inwestorzy postanowili skorzystać z „promocji” i obkupili się w tańsze akcje. Wspomniane wyżej japońskie indeksy Nikkei i Topix w wyniku powrotu popytu zyskały odpowiednio 10,2% i 9,3%. Oznacza to, że wczorajsze straty zostały prawie w całości wymazane. 

Jak to wszystko wpływa na kurs jena? Przypomnę, że w ostatnich tygodniach japońska waluta silnie umacniała się przez zjawisko tzw. odwrócenia carry trade, o czym pisaliśmy we wcześniejszych komentarzach walutowych. Poniedziałkowa ucieczka kapitału z japońskiej giełdy była dodatkowym paliwem dla jena. Dlaczego? To właśnie do JPY wychodziła część inwestorów sprzedając swoje akcje. Efektem był spadek notowań USD/JPY do 142 JPY. Dzisiejsze wzrosty na giełdach wpłynęły na odreagowanie kursu, który w momencie pisania tekstu wynosi 145 JPY.

Studzenie recesyjnej narracji w USA

We wtorek odreagowanie zawitało także na wykresie eurodolara. Jeszcze wczoraj kurs EUR/USD dobijał do oporu 1,10 USD, natomiast dziś po południu atakujemy poziom o 1 cent niżej. Jest to naprawdę duża różnica, jeżeli chodzi o notowania najbardziej płynnej pary walutowej na świecie. Wczorajszą deprecjację dolara zakończył poniedziałkowy raport ISM dla usług z USA. Odczyt na poziomie 51,4 pkt. był lepszy od oczekiwanego 51 pkt. Dodajmy, że jednocześnie wyszliśmy powyżej wartości 50 pkt. uznawanej za poziom neutralny, co wskazuje na polepszenie koniunktury w badanym sektorze gospodarki. Sentyment poprawił także Austan Goolsbee. Przewodniczący FED z Chicago powiedział, że decydenci uważnie obserwują sytuację rynkową i są gotowi do podjęcia odpowiednich kroków, jeżeli zajdzie taka konieczność. Powyższe ostudziło nerwową i recesyjną atmosferę w Stanach, co wsparło amerykańską walutę. Dziś kurs USD/PLN o godzinie 13:00 to 3,95 PLN, czyli o 3 grosze wyżej niż wczoraj.

Słabe dane strefy euro

Umocnieniu dolara, a jednocześnie osłabieniu euro towarzyszył wysyp złych danych z państw należących do Wspólnoty. Wczorajsze indeksy PMI dla usług z Hiszpanii, Włoch i Francji znalazły się poniżej oczekiwań. Dodatkowo z poziomu -7,3 pkt. do -13,9 pkt. spadł indeks Sentix obrazujący oczekiwania inwestorów odnośnie rynków. Ponadto dziś dowiedzieliśmy się o kolejnych spadkach zamówień w niemieckim przemyśle, które są jeszcze głębsze od poprzednich. Kurczy się także sprzedaż detaliczna w całej strefie euro. Wysyp takiej liczby niekorzystnych publikacji osłabia dziś euro, które o godzinie 13:00 broni wsparcia 1,09 USD na wykresie EUR/USD.

 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak