Strona główna > Komentarze walutowe > Powrót ryzyka korzystny dla PLN

Powrót ryzyka korzystny dla PLN

Autor: Adam Fuchs

Kiedy wielu Polaków odpoczywało w majowy weekend, to rynki finansowe nie spały. W nowy miesiąc wchodzimy ze słabszym dolarem, mocniejszym złotym i zwiększoną chęcią ryzyka u inwestorów. Globalnie przy mało wypełnionym kalendarzu makro w tym tygodniu uwagę przyciągną wypowiedzi bankierów centralnych, z których lokalnie najbardziej będziemy się wsłuchiwać w prezesa Glapińskiego. Jego konferencja po posiedzeniu RPP już w czwartek.

Rynek pracy osłabia USD

Piątkowe gorsze dane z amerykańskiego rynku pracy pogłębiły osłabienie dolara, dzięki czemu kurs EUR/USD bez większych problemów przekroczył 1,07 $, następnie wybił opór przy 1,073 $ i w poniedziałkowe popołudnie znajduje się ok. pół centa wyżej. Zmiana nastawienia jest też doskonale widoczna na rentownościach obligacji, gdzie amerykańskie 10-latki zeszły poniżej 4,5%, widziane ostatnio 4 tygodnie temu. Niezmiennie większość publikacji makro interpretowana jest głównie przez pryzmat działań banków centralnych. Aktualnie wzmocniona została narracja o wrześniowej obniżce stóp za oceanem, która może stać się początkiem cyklu. Zobaczymy, czy utrzyma się ona po danych o kwietniowej inflacji, ale to dopiero 15 maja. Do tego czasu inwestorzy wsłuchają się w wypowiedzi bankierów centralnych, których w tym tygodniu nie zabraknie, a zaczną już dziś szef SNB Jordan i przedstawiciele FOMC Barkin i Williams. Chyba tylko kryzysowe wydarzenie może zatrzymać czerwcowe cięcie stóp w strefie euro, co potwierdza dziś Philip Lane z EBC. Dlatego powoli należy uznawać, że ten fakt jest już zdyskontowany na EUR i powinien mieć coraz mniejszy wpływ na wycenę wspólnej waluty. Jednak już zaraz pojawią się pytania o kolejne posiedzenia i związane z nimi decyzje monetarne. 

Powiew ryzyka paliwem PLN

Polscy inwestorzy powrót z majówki mogą chyba uznać za udany. Słabszy dolar łączy się z powrotem risk on na rynki, co wspomaga zarówno PLN, jak i parkiety giełdowe. EUR/PLN znajduje się w już 2-tygodniowej i ok. 4 groszowej konsolidacji, dziś wracając poniżej 4,32 zł. Na USD/PLN rodzima waluta próbuje trwale wyłamać dolne ograniczenie trendu bocznego i coraz śmielej zerka na okrągłe 4 zł. Kontrę złotego zauważymy też w trakcie sesji na CHF/PLN, które od poranka spadło już 2 grosze i zbliża się do 4,42 zł. Kapitał płynie dziś wartkim strumieniem do walut EM, co zobaczymy i w naszym regionie (CZK, HUF), jak i na innych kontynentach (MXN, ZAR). Pozytywny nastrój rozlewa się po rynkach, indeksy giełdowe wystrzeliły, frankfurcki DAX zwyżkuje o 1%, ale prymusem okazuje się Warszawa, gdzie WIG20 idzie w górę o 2%. Kontrakty futures na Wall Street bez niespodzianek wskazują na dobre otwarcie sesji kasowej. Warto zwrócić też uwagę, że mimo znów rosnącego napięcia w Strefie Gazy (izraelskie wojsko nakazuje ewakuację z Rafah, co może oznaczać początek jeszcze krwawszego etapu konfliktu), wyceny ropy naftowej utrzymują się blisko 2-miesięcznych minimów (baryłka Brent niewiele powyżej 83 $). Jeżeli napięcie na Bliskim Wschodzie nie będzie rosło, to kluczowe dla presji inflacyjnej czarne złoto może być mniejszym obciążeniem, co w oczywisty sposób może się przełożyć na działania banków centralnych.

Co nam mówią PMI dla usług?

W poniedziałek otrzymaliśmy pakiet wskaźników wyprzedzających z największych europejskich gospodarek. Wszystkie usługowe PMI przekroczyły granicę oddzielającą recesję od rozwoju na poziomie 50 pkt. Najsłabsza była Francja z wynikiem 51,3 pkt, a najmocniejsza Hiszpania z 56,2 pkt, co ostatecznie przyniosło rezultat 53,3 pkt dla całej strefy euro. To oczywiście dobre informacje wskazujące na poprawiające się nastroje w usługowej gałęzi gospodarki. Warto jednak zaznaczyć, że niestety gorzej prezentuje się przemysł. Potwierdza to wcześniejsze założenia wielu ekonomistów, że w tym roku to konsumpcja będzie miała większą kontrybucję we wzroście gospodarczym. Otwartym pozostaje pytanie, w jaki sposób taki układ odbije się na presji inflacyjnej. Na razie nie przejmuje się tym EBC, z którego napływają kolejne sygnały o czerwcowej obniżce stóp procentowych.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak