Strona główna > Komentarze walutowe > Prezes EBC zabrakło magii poprzednika

Prezes EBC zabrakło magii poprzednika

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Na rynkach finansowych trwa próba złapania oddechu po wczorajszej niespotykanej od czasu kryzysu w 2008 roku wyprzedaży. Przez główne parkiety w USA, czy w Europie przeszedł istny huragan zniżkowy, który momentami wynosił grubo ponad 10%. Na nic się zdało pompowanie środków do systemu bankowego w USA przez Fed w kwocie sięgającej 500 mld USD. Władze monetarne w USA są gotowe co tydzień uruchamiać kroplówkę w astronomicznej kwocie bilion USD. 

Świat próbuje okiełznać panikę 

Dzisiaj spływają informacje z innych stron świata, pokazujące działania władz celem uniknięcia jeszcze większej paniki. Przykładowo giełda w Korei Południowej zakazała krótkiej sprzedaży, czyli grania na spadki. Z kolei Ludowy Bank Chin ściął stopę rezerw obowiązkowych dla banków. Ma to uruchomić zastrzyk pieniężny o wartości 550 mld juanów celem wsparcia akcji kredytowej. 

Brak reakcji EBC rozczarował rynki

Wczoraj rękawice do walki z koronawirusem podjęła też prezes EBC. Jednak większość analityków twierdzi, że pokazała tylko bezradność. Głównym rozczarowaniem był brak obniżki stopy depozytowej, czego rynki mocno oczekiwały. Odebrały one to jako oznakę słabości EBC w walce z negatywnymi skutkami rozprzestrzeniania się wirusa. Owszem nie można też do bólu pastwić się nad Lagarde, bo jednak zaoferowała pakiet wsparcia ukierunkowany na większą akcję kredytową, a także zwiększyła skup aktywów (przede wszystkim obligacji korporacyjnych). Mimo to niesmak pozostał, a widocznie prezes EBC stwierdziła, że swoim brakiem zdecydowania może wpłynie na większą aktywność rządów i wzmożoną akcję fiskalną. Decyzja i konferencja EBC wpłynęły na osłabienie euro, a także dalsze spadki na parkietach giełdowych. 

Fed zamierza działać 

Co więc mogą przynieść kolejne tygodnie? Niezmiernie trudno wyrokować. Potężny zastrzyk gotówki “by Fed” normalnie oznaczałby powrót “risk on” na rynkach. Tylko teraz, jak widać, sytuacja nie jest taka klarowna, a dalszy wpływ i przede wszystkim zasięg koronawirusa pozostaje nadal nieznany. Niemniej jednak zapowiedź Fed o tak naprawdę nieskończonej interwencji może uspokoić rynki na jakiś czas. Dolar dzisiaj pozostaje nieco słabszy. Choć wczoraj EUR/USD momentami znajdował się poniżej 1,11. Piątek przynosi jednak odreagowanie i wzrost powyżej 1,12. Nadal jednak wydaje się, że dolar pozostaje bezpieczną walutą numer jeden i to nawet pomimo cięcia stóp przez Fed do poziomu 0 już za 5 dni. 

Słaba złotówka, większy od prognoz wzrost cen

Krajowa waluta nadal pozostaje słaba. EUR/PLN jest na poziomie 4,37, CHF/PLN tuż pod granicą 4,15. Dzisiaj nieco bez echa przeszły dane o inflacji konsumenckiej w Polsce. Wyniosła ona aż 4,7% r/r przy prognozach mówiących o wzroście 4,4%. Normalnie RPP mogłaby mieć problem, bo dalszy jej wzrost  musiałby oznaczać reakcję. Tylko otoczenie się nieco zmieniło, przede wszystkim potaniał i to drastycznie jeden z największych elementów wpływających na ceny produktów a więc ropa naftowa. Wydaje się więc, że w kolejnych miesiącach inflacja może mocno wyhamować. Teraz RPP powinna się raczej przyglądać temu co się dzieje na świecie i co robią banki centralne, a więc obniżają koszt pieniądza. W tym trudnym gospodarczym momencie potrzeba skoordynowanych działań fiskalnych i monetarnych. „Wait&see” RPP w tym otoczeniu jest nieco nie na miejscu. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak