Strona główna > Komentarze walutowe > Próba opanowania emocji, ale strach pozostaje

Próba opanowania emocji, ale strach pozostaje

15 kwi 2024 Autor: Krzysztof Pawlak

Dolar amerykański zyskuje, w tle już nie tylko odsuwanie się w czasie luzowania monetarnego, ale także wzrost ryzyka geopolitycznego. Dane o sprzedaży detalicznej z USA potwierdzają siłę gospodarki. Złoty w defensywie na bazie ucieczki kapitału z ryzykownych aktywów, a także siły USD. 

To była kwestia czasu

Dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w konsulat irański w Syrii. Od tego czasu na rynkach panowało przekonanie, że odwet nastąpi, a otwartym pytaniem było tylko kiedy? I można powiedzieć całe szczęście, że miał miejsce w weekend i tak naprawdę tylko notowania kryptowalut oberwały na tej sytuacji. Trzeba przyznać, że Iran zademonstrował swoją siłę i taki był cel. Na dowód można wspomnieć, że nieco wcześniej informował o takim ruchu, czego zwyczajowo się nie robi w celu zaskoczenia wroga. Skoro atak nastąpił w dni wolne od handlu, to rynki miały czas na opanowanie emocji i choćby na notowaniach ropy (która powinna mocno reagować na taką sytuację w tym rejonie świata) panował względny spokój. Oczywiście eskalacja konfliktu między armiami z pierwszej 20 najpotężniejszych musiała przynieść wzrost zainteresowania kapitałem bezpiecznym i tutaj można mówić o pierwszym powodzie umocnienia USD na szerokim rynku.

Nie tylko geopolityka

Silny dolar to jednak przede wszystkim temat odsuwania się w czasie luzowania polityki monetarnej w USA. Miał być marzec, potem czerwiec, a teraz już nawet wrzesień nie jest wcale pewny. Szansa na obniżkę stóp po wakacjach wynosi raptem 45%, co w przypadku Fed jest wynikiem zbyt niskim, by oczekiwać tego scenariusza. Do tego kolejni członkowie Fed pokazują jastrzębie oblicze, sugerując rynkom, że nie ma potrzeby na ten moment, aby myśleć o zmniejszeniu kosztu pieniądza, bo inflacja nadal ma symptomy ponownego odbicia. Do tego jak pokazały dane sprzed chwili o sprzedaży detalicznej, konsument, a co za tym idzie, gospodarka w Stanach ma się dobrze i to mimo utrzymywania się stóp na wysokim poziomie i ciągle wysokiej inflacji, szczególnie w usługach. Sesja w USA zaczyna się mocnym ruchem na EUR/USD. Główna para walutowa świata przez cały dzień mozolnie próbowała iść w górę, docierając do 1,0660, ale publikacja zaskakująco dobrych danych przełożyła się na kapitulację euro i ruch w okolice 1,0630. Kolejne godziny pokażą, czy ruch ten będzie kontynuowany.

Niekorzystne otoczenie

Niestety silny dolar amerykański wraz z ciągłym napięciem w geopolityce musiał przełożyć się na słabość krajowej waluty. Poranek nie zwiastował co prawda nic złego, ale kolejne godziny przyniosły ruch w górę na wszystkich głównych parach walutowych powiązanych z PLN. EUR/PLN jest bliski poziomu 4,30, CHF/PLN przebija 4,41, a najgorzej wygląda – co nie jest zaskoczeniem – USD/PLN, gdzie widzimy ruch na 4,04. Mimo że rynki na spokojnie przyjęły irański atak, nie można tego lekceważyć, bo ciągle sytuacja jest napięta i mimo że Izrael ma twarde „nie” na odwet od swoich sojuszników, nie można wykluczać żadnego scenariusza. W efekcie aktywa bezpieczne mogą być w najbliższym czasie bardziej pożądane na rynkach, co dla złotego będzie oznaczać kłopoty.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak