Co przyniesie nowy tydzień?

EUR/USD przebija kolejne granice

    Od dłuższego czasu obserwujemy spory spadek wartości dolara. Na słabość amerykańskiej waluty z całą pewnością wpływa zachowanie nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa. Początkowo nie potrafił on wprowadzić w życie swoich przedwyborczych obietnic. Inwestorzy szczególnie liczyli na reformę w sprawie podatków. Wydaje się,  że cierpliwość na rynkach skończyła się po ostatnich doniesieniach jakoby Trump miał utrzymywać kontakty z Rosją oraz zwolnieniu szefa FBI. Skutkiem tego jest przebicie kolejnych poziomów na głównej parze walutowej. EUR/USD przekroczył dziś poziom 1,12 i wygląda na to, że nie ma zamiaru się zatrzymywać. Prawdopodobnie nawet środowy odczyt tzw. minutek z posiedzenia FOMC nie będzie w stanie zmienić na dłużej sentymentu inwestorów do dolara, ponieważ zdaje się, że podwyżki w stóp procentowych w USA zostały już dawno wycenione.

Poniedziałek z polskimi odczytami

    Dzisiejsza karta z kalendarza makroekonomicznego praktycznie świeci pustkami. Odczyty z koniunktury w polskiej gospodarce są praktycznie jedynymi poza publikacją bilansu handlu w Japonii oraz indeksów w Australii. Po bardzo dobrych danych dotyczących PKB, wyniki sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej rozczarowały. A jakie będą dzisiejsze odczyty dowiemy się już po godzinie 14:00. Tymczasem polski złoty ponownie zyskuje do głównych walut. Dolara kupimy po 3,72 zł, euro po 4,18 zł. Frank i funt kosztują odpowiednio 3,83 zł oraz 4,84 zł.

BoC i PMI

    Jutrzejszy dzień upłynie nam pod znakiem odczytów PMI. Dane z Europy będą miały znaczenie dla członków EBC, którzy będą obradować już w czerwcu. W środę, poza publikacją protokołu z posiedzenia FOMC, poznamy decyzję Banku Kanady w sprawie wysokości stóp procentowych. W ciągu tych dwóch dni opublikowane zostaną najważniejsze dla inwestorów dane w tym tygodniu. Możemy się zatem spodziewać, że wtorek i środa przyniosą nam największą zmienność na rynkach walutowych.