Radykalna zmiana nastawienia do franka szwajcarskiego

EUR/CHF przebija kolejne opory

Dzisiejszy dzień na rynkach przebiega pod znakiem dalszego mocnego osłabienia się franka szwajcarskiego. W poniedziałek EUR/CHF był jeszcze w okolicach 1,10 podczas gdy dzisiaj momentami byliśmy już blisko granicy 1,14. Co warte zauważenie odpowiadają za taki stan rzeczy tylko siły rynkowe. Od początku nie mieliśmy żadnych informacji z Szwajcarii w temacie choćby polityki monetarnej. Raczej nie odpowiada też za to SNB gdyż interwencje walutowe w tym momencie byłyby bezzasadne. Wcześniej Thomas Jordan był skłonny reagować gdzieś na poziomie 1,06 a jesteśmy znacznie wyżej.

Dlaczego nie 1,20

Widać więc sporą zmianę nastawienia inwestorów do szwajcarskiej waluty. Zdecydowanie zmniejszył się popyt na franka a do tego inwestorzy, którzy liczyli na wzrost wartości w panice zamykają pozycję stąd tak gwałtowne ruchy na tej parze. I wcale nie jest wykluczone, że kurs EUR/CHF stopniowo dotrze nawet do 1,20. Patrząc na rozszerzanie się polityk monetarnych. EBC powoli zacznie odchodzić od luźnej polityki a SNB z pewnością poczeka i bez interwencji osłabi franka na czym tak mu zależało. I to w sposób naturalny wykorzystując tylko siłę rynku.

Dolar znów słaby

Nieco w cieniu zachowania franka pozostaje waluta amerykańska. Po osiągnięciu maksimum niemal 2,5 letniego na EUR/USD w czwartek na poziomie 1,1777 kurs nieco odreagował. Odnotowaliśmy nawet spadek poniżej 1,17. Był to jednak tylko chwilowy ruch gdyż po przegranym głosowaniu w sprawie Obamacare znów zobaczyliśmy presję na dolara. Tym bardziej, że trzech republikanów zagłosowało przeciwko Trumpowi. W efekcie znów EUR/USD jest powyżej 1,17. I jeżeli głosy o ograniczeniu programu stymulacji monetarnej przez EBC będą nadal się pojawiały to raczej na tej parze zobaczymy ruchy na północ.

Gorzej od innych walut krajów wschodzących

Krajowa waluta pozostaje w dość słabej kondycji. Owszem zyskuje do dolara i franka ale wynika to z ruchów na szerokim rynku. Zauważalna jest słabość do innych walut krajów wschodzących. EUR/PLN porusza się w wąskim przedziale 4,2450-4,26.

Wstępny PKB może zaskoczyć

Dzisiaj w kalendarzu jeszcze przede wszystkim odczyty z USA. W centrum uwagi będzie wstępna wartość PKB w II kwartale. Prognoza zakłada wzrost o 2,6%. W I kwartale odnotowaliśmy bardzo słabą wartość zaledwie 1,4%. Pogorszenie danych w pierwszych 3 miesiącach roku odpowiada tak naprawde do dzisiaj za tak słabą kondycję dolara. Trzeba jednak pamiętać, że wstępne dane często znacznie odbiegały od finalnych wartości. Można się więc spodziewać podwyższonej zmienności o 14.30.