RPP ma wszystkie karty w ręku

Dynamiczna sytuacja z dolarem

Sytuacja na rynku walutowym w tym tygodniu dość szybko się zmienia. Wczoraj mieliśmy bardzo udany dzień dla waluty amerykańskiej. Za to dzisiaj nastąpił bardzo szybki odwrót od dolara. EUR/USD od rana mocno zyskuje przebijając 1,20. Jak to ostatnio na rynkach bywa trudno jednoznacznie wskazać na przyczyny.

Zacieśnienie różnic

Z jednej strony na pewno ruchy na obligacjach niemieckich służą wspólnej walucie. Rosły znacznie rentowności co w efekcie zmniejszyło spread między ich odpowiednikiem amerykańskim. Mniejsza różnica mogła wyhamować nieco spadki na głównej parze.

Trudno się tego spodziewać, ale…..

Swoje trzy grosze na pewno dołożyły też doniesienia agencji Bloomberg. Według niej posiadające znaczną ekspozycję rezerw walutowych w dolarze Chiny będą chciały nieco zmienić tą strukturę. Co to oznacza dla rynków walutowych? Wrzucenie potężnych środków w walucie amerykańskiej na rynek mogą znacznie ją osłabić. Póki co nie wiemy jaką inną walutę wybierze Państwo Środka do zdywersyfikowania swojego portfela rezerw walutowych. Oczywiście jeśli będzie to np euro to zobaczymy skokowy wzrost wartości. Trudno jednak wierzyć w to, że taka sytuacja może mieć miejsce tym bardziej, że potwierdzenia od władz chińskich nie ma.

Mieszane dane szkodzą funtowi

Jeśli chodzi o dzisiejszy kalendarz makro to z pewnością na pierwszy plan wysuwają się dane z Wielkiej Brytanii. Poznaliśmy przede wszystkim dane o produkcji przemysłowej, które były znacznie wyższe od prognoz. To pokazuje, że gospodarka brytyjska nie ma się wcale tak najgorzej. I gdyby na tych danych zakończyć można by liczyć na umocnienie funta. Tyle tylko, że dotarły również wskazania deficytu handlowego. A tutaj już tak dobrze nie jest. Deficyt był znacznie wyższy niż wynosiły oczekiwania analityków. A jeśli publikacje są dwuznaczne to brytyjska waluta traci. I dzisiaj kolejny raz taką mamy sytuację.

Przecena wyhamowała

Jeśli chodzi o krajową walutę to odwrót od dolara zdecydowanie pomógł. Przecena została zatrzymana. A było już blisko powrotu EUR/PLN pod granice 4,20. Dzisiaj poznaliśmy decyzję RPP o stopach procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami pozostały one bez zmian. Nieco później czeka nas jeszcze konferencja prezesa Glapińskiego. Bardzo jednak wątpliwe by neutralna retoryka się nagle zmieniła. Obecnie priorytetem jest wzrost gospodarczy i wspierania polityki rządu. Nawet delikatna podwyżka stóp mogłaby zahamować ten proces. I prawdopodobnie takie słowa usłyszymy dzisiaj od prezesa RPP. Tym bardziej, że ostatnie dane o inflacji pokazały jej spadek. Do tego ewentualne słowa o zaostrzeniu polityki pieniężnej jeszcze w 2018 roku mogłyby wzmocnić polską walutę. A raczej nikomu nie zależy w Radzie by tak się stało w końcu ważne jest również wspieranie eksportu. A jeśli nasz kraj utrzyma stopy przy podwyżkach w innych krajach złotówka sama się osłabi bez jakichkolwiek interwencji. A do tego niskie stopy zachęcają do wydawania bądź kupowania na kredyt a nie oszczędzania. To powinno wspierać konsumpcję.