Strona główna > Komentarze walutowe > Rynek FX nie wierzy w jastrzębi Fed

Rynek FX nie wierzy w jastrzębi Fed

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Krajowa waluta nieco traci, ale EUR/PLN nadal poniżej ważnego oporu na poziomie 4,75 zł. Ubiegłotygodniowe wypowiedzi członków Fed o ostrzejszych planach zacieśniania monetarnego nie wsparły dolara na większości głównych par walutowych. W tym tygodniu sporo ciekawych tematów na rynkach. 

Oczekiwanie pokoju na Ukrainie

Klimat na rynkach wciąż pod dyktando doniesień z frontu walk Rosji z Ukrainą. Nadal czekamy na pokojowe rozwiązanie, które dałoby oddech inwestorom. Pojawiają się informacje o tym, że wojska rosyjskie mogą wycofać się w okolice terytoriów Doniecka i Ługańska, a więc ogłoszonych niepodległych republik przez Moskwę. Poniekąd byłoby to rozwiązanie na ten moment, może nie idealne, ale na pewno przyniosłoby dużą ulgę i znaczącą poprawę klimatu inwestycyjnego, który pozostaje nieco przystopowany. 

CPI z Polski

Widać to doskonale na krajowej walucie, która ma silne argumenty w postaci choćby polityki monetarnej, by kontynuować umocnienie, ale póki trwają zaciekłe walki, ciągle pozostaje na hamulcu. Mimo to EUR/PLN utrzymuje się poniżej ważnego oporu na 4,75. Z perspektywy ostatnich wydarzeń widać, że może to być taki sufit, który dopiero może zmienić nastawienie do polskiej waluty, która nadal powinna pozostawać na ścieżce wzrostowej. Scenariusz bazowy nadal zakłada powrót w okolice 4,60, gdzie byliśmy w momencie wybuchu wojny. W tym tygodniu poznamy odczyt CPI za marzec, który może uruchomić nowe spekulacje odnośnie docelowego poziomu stóp procentowych w Polsce. Im wyższa wartość dynamiki cen tym oczekiwania odnośnie kosztu pieniądza będą wyższe i powinny wspierać złotego. Tym bardziej że w tym tygodniu o stopach będzie decydował także Bank Czech, a inwestorzy spodziewają się solidnego ruchu na stopach procentowych i dobicie do poziomu 5%. 

Rentowność obligacji problemem

Poza wojną oczywiście tematem przewodnim pozostaje kwestia ilości podwyżek i ich wysokości sygnowane przez Fed. Solidna dawka wystąpień członków FOMC dała jasny przekaz, że możemy spodziewać się silniejszego zacieśniania monetarnego. Rynki w to uwierzyły, a jako dowód można podać wzrost rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich ponad poziom 2,5%. I tutaj można stwierdzić, że rynek mówi sprawdzam Fed, bo doszedł do poziomu bardzo istotnego oporu na rynku długu. Teraz pytanie, czy członkowie polityki monetarnej z USA wystraszą się tych poziomów, bo ewentualne pokonanie tego oporu mogłoby spowodować wystrzał w górę do okolic nawet 3,5-4%, czy zlekceważą temat, a może postanowią go okiełznać inaczej, a więc zastosować kontrolę krzywej dochodowości. Sprawa o tyle istotna, że każdy 1% wzrostu rentowności to wzrost kosztu obsługi o bagatela prawie 300 mld USD. Bądź co bądź jeśli rynek długu wierzy w jastrzębi Fed, to jakby rynek FX w niego wątpi. W takiej sytuacji USD powinien pokazywać moc i umacniać się na większości głównych par, a tak się nie dzieje. Nawet na EUR/USD nie widzimy zdecydowanego kierunku, a notowania zakotwiczyły na poziomie 1,10.

Dużo tematów 

Tydzień powinien przynieść dużą zmienność na rynkach. Poza tematami z frontu wojny, ważne będą doniesienia z Chin o rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Nowa fala, w Państwie Środka, która się pojawiła, zmusiła władzę do ogłoszenia lockdownu w dość ważnym dla handlu regionie. Dalsze takie decyzje w innych częściach Chin mogą przynieść awersję do ryzyka. Poza tym, o wysokości wydobycia będzie decydował OPEC, i może to przynieść sporą zmienność na ropie naftowej. W piątek z kolei pojawią się dane z rynku pracy w USA, także nie powinno być nudy w tym nowym tygodniu na rynkach. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak