Rynki łapią oddech

Po niemalże tragicznym początku tygodnia, jego końcówka wygląda nieco lepiej. Ostatnie dni pozwoliły na odrobienie strat z poniedziałku. Interwencje chińskich władz oraz dobre dane makroekonomiczne dały rynkom paliwo do ruchu korekcyjnego. Niemniej należy mieć na uwadze, że obawy o los chińskiej gospodarki wciąż są żywe i szybko o nich nie zapomnimy.

Na głównej parze walutowej również obserwujemy korektę. Po “wystrzale” EURUSD na początku tygodnia, od wczoraj obserwujemy cofnięcie do poziomów 1,13. Dolara niewątpliwie umocniły wczorajsze bardzo dobre dane na temat PKB w drugim kwartale (wzrost 3,7% wobec oczekiwań na poziomie 3,2%). Na kwotowanie głównej pary walutowej znaczenie ma rewizja scenariusza bazowego dla podwyżki stóp procentowych w USA. Termin wrześniowy wydaje się być coraz mniej realny, a kolejne spekulacje mówią o rozpoczęciu procesu podwyższania stóp dopiero w grudniu.

W dniu dzisiejszym czeka nas jeszcze całkiem sporo publikacji makroekonomicznych. O godzinie 14 na rynek napłyną dano o niemieckiej inflacji konsumenckiej w sierpniu. Pół godziny później poznamy dochody i wydatki amerykanów, a o godzinie 16.00 zaprezentowany zostanie finalny odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan za sierpień. Inwestorzy powinni zwrócić również uwagę na rozpoczęte w dniu wczorajszym sympozjum w Jackson Hole. Wśród prelegentów tego spotkania jest wielu członków FED, a ich wypowiedzi bezwątpienia będą interpretowane przez pryzmat terminu rozpoczęcia obniżki stóp procentowych w USA.