Strona główna > Komentarze walutowe > Ryzyko polityczne w Polsce znów zawisło w powietrzu

Ryzyko polityczne w Polsce znów zawisło w powietrzu

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

I po spadkach na głównej parze

Środa na rynkach przebiega dość spokojnie. Co widoczne zatrzymały się spadki na EUR/USD po dotarciu do poziomu 1,1930. Inwestorzy nadal nie wierzą w dolara i wykorzystują takie spadki do podbierania euro.  Tym samym argumenty za mocną wspólną walutą wciąż pozostają silniejsze. Różnica w rentowności niemieckich i amerykańskich pozostała stabilna co zmniejszyło szanse na dalsze umocnienie amerykańskiej waluty.

Obawa przed CPI

Kolejny odwrót inwestorów od dolara może wynikać z obawy przed czwartkowymi danymi o inflacji. Jest spore ryzyko, że CPI będzie dalej podążać w trendzie spadkowym. To by oznaczało, że posiedzenie Fed w przyszłym tygodniu może być gołębie z negatywnym skutkiem dla dolara. W przypadku niskiego tempa CPI zacieśnianie polityki monetarnej w USA stanie pod znakiem zapytania i Fed być może zdecyduje się poczekać z ruchami do przyszłego roku.

Frank może być jeszcze tańszy

Jutro dość ważny dzień dla kredytobiorców frankowych. SNB ma swoje posiedzenie i niewykluczone, że zrewiduje prognozy wzrostu gospodarczego. Władze monetarne Szwajcarii mogą więc zasugerować dalsze utrzymanie bardzo łagodnej polityki monetarnej. To zdecydowanie byłby negatywny sygnał dla franka.

Funt wyhamował

Nieco osłabł ruch umacniający funta brytyjskiego. Dane z rynku pracy okazały się bardzo dobre za wyjątkiem najważniejszej kwestii. Wzrost wynagrodzeń zdecydowanie rozczarował co poddaje wątpliwość by jutrzejsze posiedzenie Banku Anglii było jastrzębie. Wyższa inflacja jest efektem słabości brytyjskiej waluty a co ważne gospodarka rozwija się poniżej potencjału. Posiedzenie BoE nie powinno więc przynieść zmian w polityce pieniężnej.

Początek spokojny a potem solidna przecena

Początek handlu na złotówce dzisiaj był dość spokojny. Wydawało się więc, że inwestorzy przyjęli na chłodno informacje z Komisji Europejskiej, niższą inflacją i dość zaskakujący komentarz Eryka Łona. Nic bardziej mylnego kolejne godziny są niekorzystne dla krajowej waluty. EUR/PLN dotarł nawet do granicy 4,2850. Wydaje się jednak, że inwestorzy dość pochopnie zaczęli wyprzedawać polskie aktywa i jest szansa na to, że pod koniec tygodnia złotówka odrobi nieco strat. Szczególnie jeśli jutrzejsze dane CPI  z USA wypadną gorzej od prognoz i tym samym spadnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp w tym roku.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak