Strona główna > Komentarze walutowe > Sierpień zaczynamy decyzjami ws. stóp procentowych

Sierpień zaczynamy decyzjami ws. stóp procentowych

01 sie 2024 Autor: Dawid Górny

Lipcowa decyzja FOMC w sprawie kosztu pieniądza nie była zaskoczeniem dla rynków. Po raz kolejny ważniejszy okazał się komunikat przewodniczącego FED, jednak i ten (przynajmniej po części) był spodziewany. Do obniżki kosztu pieniądza doszło w Anglii, gdzie o ostatecznym rezultacie zadecydował jeden głos.

Stany nie zmieniają stóp

Wczorajsza decyzja w sprawie kosztu pieniądza w USA była zgodna z oczekiwaniami. Stopy procentowe w USA pozostały w przedziale 5,25-5,50%. Kolejnym istotnym wydarzeniem było wystąpienie przewodniczącego FED, które miało miejsce tuż po decyzji. Tym razem Jerome Powell nie nabrał wody w usta. Rynki w końcu usłyszały bardziej konkretną wypowiedź (w porównaniu do poprzednich) w sprawie polityki monetarnej na drugie półrocze 2024 roku. Jeżeli dane makroekonomiczne nie będą odbiegać od zamierzonego kierunku (stabilny rynek pracy, inflacja zmierzająca do 2%) to tzw. „pivotu” możemy spodziewać się nawet na najbliższym posiedzeniu, czyli we wrześniu. Po tej informacji dolar tylko delikatnie osłabił się do euro (z poziomu 1,08 USD do 1,083 USD) co oznacza, że wrześniowy ruch FED był już wliczony w cenę eurodolara. Patrząc pierwszego dnia sierpnia na prawdopodobieństwo obniżki na kolejnym posiedzeniu FOMC, widzimy jednoznaczne 100%. 86,5% rynku ostawia obniżkę o 25 punktów bazowych. Pozostałe 13,5% spodziewa się podwójnego ruchu.

Umocnienie dolara

W czwartek po południu na kursie EUR/USD nie ma już śladu po środowej decyzji FED i wieczornym osłabieniu amerykańskiej waluty. Dziś do południa notowania „edka” zeszły z wcześniej wspomnianych 1,083 USD do 1,078 USD. Umocnienie „zielonego” o pół centa to drugi fakt pokazujący, że inwestorzy już dawno „przetrawili” rychłe obniżki stóp w Stanach Zjednoczonych. Nawet wspominanie ich przez szefa FED nie robi na nich aż tak dużego wrażenia. Być może większa skala obniżek skłoniłaby inwestorów do wyprzedaży dolara, jednak, póki co, jednoznacznych przesłanek do takiego posunięcia brakuje. Inflacja co prawda nadal nie zeszła do celu, jednak ustabilizowała się przy ok. 3%, co nawet przy zapowiadanej obniżce stóp wciąż daje dodatnie realne stopy procentowe. Drugim aspektem jest rynek pracy. Tu jednak ostatnio otrzymujemy mieszane dane. Dzisiejszy Raport Challengera (planowana liczba zwolnień) wskazał wartość o prawie połowę niższą od poprzedniej (25,8 tys. względem 48,8 tys. poprzednio). Z drugiej strony zauważamy wzrost złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Ten wskaźnik wzbudza obawy, jednak nie jest jednoznacznym sygnałem mocnego pogorszenia sytuacji na amerykańskim rynku pracy.

Decyzja z Wysp

Po siedmiu pauzach, czyli braku zmian wysokości stóp procentowych, w Wielkiej Brytanii, dziś doszło do obniżki. Oznacza to, że Brytyjczycy, podobnie jak Europejski Bank Centralny i Szwajcarski Bank Narodowy, z decyzją wyprzedzili amerykański FED. Głosowanie na Wyspach nie było jednak jednogłośne. 5 osób opowiedziało się za obniżką. Pozostałe 4 domagały się ósmej pauzy. Oznacza to, że koszt pieniądza został obniżony z 5,25% do równych 5%, co było zgodne z prognozami. Ruch ten wydaje się być logiczny w aktualnej sytuacji Wielkiej Brytanii, gdzie inflacja konsumencka w ujęciu rocznym zeszła do 2% r/r, bezrobocie wzrosło do 4,4%, a wzrost gospodarczy jest praktycznie znikomy (ostatni odczyt PKB na poziomie 0,3% r/r). Niższy koszt pieniądza powinien poprawić koniunkturę, jednak na efekty obniżek stóp procentowych należy poczekać do kilku kwartałów. Dzisiejsza decyzja, mimo że gołębia, dobrze wpłynęła na notowania funta, który godzinę po publikacji umacnia się do euro, dolara i franka. Kurs GBP/PLN o godzinie 14:00 wynosi 5.09 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak