Sondaże po raz kolejny zawiodły

Daleko od rozstrzygnięć w amerykańskich wyborach prezydenckich. Dla inwestorów spełnia się najczarniejszy scenariusz, a więc skrupulatne liczenie głosów i kwestionowanie wyniku wyborów. Demokraci blisko przejęcia Senatu. Dane na temat PMI w cieniu głównego wydarzenia.

Spora zmienność 

Dzisiejszy dzień na rynkach zapowiadał się jako ciekawy i rzeczywiście taki jest. Poranek przyniósł sporą nerwowość, zważywszy na to, jak zaskakujący wynik w wyborach odnosi obecny prezydent. Po raz kolejny okazało się, że nie można wierzyć sondażom, bo znów były dalekie od faktycznego wyniku. Trump zdobył Florydę i sporą część tzw. swing states. W efekcie na ten moment Biden zdobył 238 głosów elektorskich, a kontrkandydat 213. Do zwycięstwa potrzebne jest 270. 

Wyniki nawet nie w tym tygodniu

Różnica jest więc na tyle mała, że nadal wynik wyborów jest otwarty. Sporo głosów jeszcze spływa pocztą, a wyniki z pozostałych stanów możemy poznać dopiero w piątek. Co ciekawe napływające dane mówią o braku głosów z sześciu stanów, a w pięciu z nich na prowadzeniu jest Trump. Tego scenariusza najbardziej bały się rynki, a więc tej niepewności i ważności niemal każdego głosu. Dodatkowo już dzisiaj urzędujący prezydent zapowiedział, że go oszukano i skieruje sprawę do Sądu Najwyższego. Zwyżki na giełdach w ostatnich dniach opierały się na przekonaniu, że z dużą przewagą wygra Biden, a Demokraci zdobędą również Senat i w zasadzie będą mogli samodzielnie rządzić. Oczywiście dla rynków oznaczało to pełną swobodę we wprowadzaniu nowych pakietów fiskalnych. 

Pełna władza Demokratów zagrożona

Dzisiejszy ranek pokazał jednak, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Republikanom brakuje zaledwie 1 mandatu, by zdobyć większość w tej Izbie. Na ten moment mają ich 17 z puli 35, których dotyczyła wczorajsza elekcja. Jeśli tak by się stało, to nawet zwycięstwo Bidena w wyborach nie da pełnej możliwości podejmowania decyzji. Stąd nie dziwią poranne spadki na giełdach i popyt na waluty bezpieczne w tym amerykańskiego dolara. Sytuacja obecnie nieco się stabilizuje, ale nadal nie można mówić o spokoju. 

Pandemia coraz bardziej uderza w gospodarki

Oczywiście rynki żyją nie tylko wyborami. Szczególnej uwagi wymaga sytuacja z pandemią, która zmusza kolejne kraje do wprowadzania obostrzeń. Tym razem na radykalne posunięcia na okres 2 tygodni zdecydowała się Holandia. W naszym kraju również widzimy sporą dynamikę zakażeń i niemal codziennie rząd dokłada nowe restrykcje. Na ten moment nie wydaje się, że w Polsce zobaczymy całkowity lockdown, ale oczywiście dalszego rozprzestrzeniania się wirusa nie możemy przewidzieć i stąd zmiany decyzji rządu. 

PMI dla usług jeszcze pozytywnie zaskakują 

Dzisiaj pojawiły się też dane na temat PMI z sektora usług. Gdyby ktoś nie znał obecnej sytuacji powiedziałby, że jest naprawdę dobrze. Zdecydowana większość krajów pokazała poziomy powyżej 50 pkt. Tyle tylko, że to dane za poprzedni miesiąc, a więc z okresu, gdy pandemia jeszcze nie pokazała prawdziwej siły. Publikacje za obecny miesiąc powinny już solidnie zanurkować.